Chemia i duchy roślin
CHEMIA I DUCHY ROŚLIN
Odśwież stronę!
SKŁADNIKI
NAPOJU
DMT + iMAO
Magiczny
eliksir, który
daje dostęp do
wiedzy i moc czynienia
cudów, znany był
ludzkości od
"zawsze".
I choć w różnych rejonach planety
magowie, szamani, alchemicy... pozyskiwali go z różnych roślin, to pod względem chemicznym zawierał on zawsze te same, dwa składniki podstawowe;
1. DMT
(5-MeO-DMT, 5-metoksy-N, N-dimetylotryptamina)
- substancja
psychoaktywna
o wyjątkowo dużej
aktywności i mocy.
Jest odpowiedzialna
za powstawanie wizji,
także tych, jakie przeżywamy
podczas najgłębszych
snów lub w godzinę
śmierci.
Głównym jej producentem
jest ludzka SZYSZYNKA(tzw. "trzecie oko") i... Jak każda wydzielina gruczołów do-krewnych, DMT znajduje się też we krwi. - Z krwi miesięcznej robiono ayahuaskę w czasach antyku.
Zwiększony
poziom DMT
obserwuje się
w trakcie marzeń
sennych, a największy
w chwili narodzin
i śmierci.
Wydziela się
również w sytuacjach
ekstremalnych jak np.
wyczerpujący sport (marsz)
i bezsenność, długotrwały
głód, potężny strach czy
tortury i ból.
Z tego powodu średniowieczni mnisi
poddawali się drakońskiej ascezie: zakładali włosienice, stosowali długie głodówki, biczowali ciało, rezygnowali ze snu...itp. - O wiele korzystniej jest jednak przyjąć ofertę matki Natury.
DMT jako
posłańcza molekuła
do komunikacji z innymi
organizmami występuje
w niektórych gatunkach
ropuch...
I w wielu,
wielu roślinach,
o czym, niestety,
stanowczo za mało
wiemy.
Bogactwo czynnika wizji
znajdziemy w gatunkach acacia sp. - Ludzki ośrodek układu nerwowego jest idealnie przystosowany do odbioru tych przekazów i doświadczeń tego typu.
...
2. iMAO
(inhibitor MAO) to
spowalniacz enzymu MAO,
który jest odpowiedzialny
za rozpad wiązań chemicznych
w organizmie.
Bez spowalniacza
organizm szybko rozłożyłby
DMT na czynniki pierwsze
i nie mielibyśmy żadnego
efektu.
iMAO umożliwia nam zatem
korzystanie z DMT, ale... Spowalnia również rozpad wiązań WSZYSTKIEGO, co zjemy, a pewne pokarmy, pozbawione naturalnej chemii organizmu, stają się trucizną!!! Dlatgeo właśnie przed i po spożyciu ayahuaski konieczna jest dieta.
Poza tym
iMAO to naturalny
antydepresant (szczególnie
skuteczny w leczeniu
depresji z lękiem).
W dużych
ilościach zawarty
jest...
w nasionach europejskiej RUTY STEPOWEJ
oraz (mniej) w korze indiańskiej liany, AYAHUASKI. - Obydwie rośliny mają podobny profil cząsteczki i obydwie, związane są z duchowością wielu kultur, jednak... istnieją pewne różnice.
...
Naukowcy
od lat szukają
odpowiedzi na
pytanie, jak to się
stało, że....
Szamani w
obliczu dziesiątek
tysięcy roślin wpadali
na pomysł łączenia
ze sobą dwóch tak
konkretnych
(iMAO + DMT)?
I dlaczego rośliny, które służą tylko pacyfikacji
enzymu trawiennego (liana, rita stepowa...), cenione są o wiele wyżej niż te, które zawierają bezcenny czynnik wizji (DMT) ? - Odpowiedź znają duchy roślin, a - żeby ją otrzymać - trzeba się napić!
DUCHY
ROŚLIN
W myśl logiki
akademickiej
określony związek
chemiczny powinien
działać na każdy zdrowy
mózg zawsze tak
samo.
W przypadku ayahuaski efekt jest nieprzewidywalny.
Wiele zależy tu od ludzkiej gotowości, woli i kondycji psycho - fizycznej... Niebagatelna jest też rola szamana, który potrafi panować nad rodzajem wizji, lecz najistotniejsza pozostanie zawsze aktywność duchów roślin.
Pod pojęciem
"DUCH ROŚLINY"
kryje się cała jej
natura, energia i
talent, a także...
Bezcielesna,
naprawdę nad wyraz
inteligentna i pomocna
istota. Niektóre z nich to
wielcy sprzymierzeńcy
i przewodnicy
szamanów.
Biorą udział
we wszystkich procesach - od sporządzania napoju poprzez różne rodzaje transu aż po najwyższe uniesienia. I to one właśnie lepiej wiedzą, z kim i jak daleko można się posunąć.
MOJA
(g)AYA-ŁASKA
czyli najmocniejsza
ayahuasca na świecie -
z ruty stepowej
i juremy
Cudze
chwalicie, swego
nie znacie, sami
nie wiecie,
co posiadacie!
Pomimo niezwykłej
wręcz popularności amazońskiego pnącza, to jednak mikstura, stosowana przez naszych przodków, zasługuje na znacznie więcej NASZEJ uwagi i... na pewno na wiele naszego ZACHWYTU.
Zawarta
w nim ruta stepowa
(zwana też syryjską)
zawiera wyjątkowe bogactwo
aktywnych składników;
Głównie
harminy, harmaliny
i chinazoliny... - 1-3.7%
w korzeniach, natomiast
wyższe stężenie, bo aż do
10% !!! - w nasionach.
Takie wartości odkryto w dzikich roślinach
w rejonie Toledo, w Hiszpanii. Powszechnie wiadomo, że te same związki znajdują się w lianie, jednak tak ogromna ich ilość w rucie czyni tę roślinę najsilniejszym, znanym nam źródłem iMAO.
10 razy silniejszy
jest też ugotowany
z niej napój. Zawarta
w rucie harmalina w
znaczący sposób
wzmacnia DMT.
Jednak
sama jego moc
nie jest dla nas
najważniejsza!
Niezwykle istotne jest, by użyte przez nas rośliny,
rosły (choćby tylko w przeszłości) na naszej półkuli i naładowane były mocą naszych gwiazd, bo właśnie takie łączą nas z "naszymi" bogami", znanymi nam doskonale z mitów, baśni i legend.
"Bogowie" ci
ci, jako energie
kosmiczne mają swoje
siedziby w formacjach
gwiezdnych, niewidocznych
i słabo odczuwalnych
na południowej
stronie globu.
Dlatego też
kombinację z ruty
i juremy preferuję
ponad wszystko!
Wiernie nawet odtwarzam pierwotny sposób podawania obydwu składników osobno.
Taka właśnie kombinacja z ruty i juremy od zarania dziejów służyła głównie jako źródło WIEDZY. Jest to właśnie TEN MAGICZNY NAPÓJ, który - skryty pod różnymi nazwami leży u podstaw wieszy Słowian, religii Sumeru, Egiptu, Indii, Grecji i całego Antyku.
- Korzystali
z niego faraonowie,
kapłani, uzdrowiciele,
twórcy mitów, wyrocznie
i prorocy,...
założyciele
większości religii,
prekursorzy alchemii,
a przede wszystkim
ojcowie białej rasy
- Ariowie.
Oni to właśnie zanieśli tę Wiedzę
(tak samo jak i rolnictwo, medycynę...) na Bliski Wschód, do Egiptu, a nawet do Palestyny i obydwu Ameryk. Tym samym przekazywali różnym ludom wolę bogów i... Wiedza ta była zawsze w pełni weryfikowalna.
Każdy mógł
w każdej chwili
sięgnąć po ten sam
napój i zgłębiaćPrawdę
na własną rękę;
Mógł
kontaktować
się z polem
morfogenetycznym
przodków, łączyć się
z "bogami" albo
"tylko"...
Wznieść się na wyżyny światła,
dźwięku i wzorów, będących esencją świętej geometrii. Mógł poznać prawa Uniwersum, zasady matematyki, proporcje architektury i sztuki, tajniki rolnictwa, alchemii, botaniki bądź medycyny...
- W ten sposób
nasi przodkowie
zgłębiali Wiedzę, do
jakiej wciąż dorosnąć
musi współczesna
nauka!
Tradycja
picia "napoju bogów"
pozwoliła niegdyś
naszym przodkom
latać vimanami i
budować piramidy...
A stała się tajemna dopiero,
gdy cywilizacja Egiptu (tak jak Sumeru i Majów) zostały zatrute przez potomków imperium atlantydzkiego. - Prawda ma jednak to do siebie, że - wcześniej czy później, ale zawsze... wypłynie.
I tak oto
nasz pierwotny
"napój bogów" (Lachów)
na nowo został odkryty
i przywrócony do
łask.
Dziś budzi
naszą pamięć
komórkową i
uruchamia w nas
całą Mądrość;
Głęboką Wiedzę naszych przodków i etykę,
jakiej od "zawsze" uczyli bogowie z naszego obszaru wpływów. - Ponadto połączenie ruty z juremą ma dla nas jeszcze jedno, istotne znaczenie. Mianowicie -subtelność, poczucie humoru, Miłość i mądrość ducha ruty wzmocnione męstwem "władcy piorunów"(juremy)...
To w obecnych
czasach niezbędne
atrybuty ochrony
najwyższych wartości
w codziennych zmaganiach
ludzi cywilizowanych.
Omawiam
je szczegółowo
w rozdziałach poniżej,
tu dodam jedynie,
że...
również ayahuaskowe kościoły
w Ameryce Płd.zaczęły używać naszej sprawdzonej ruty i dziś ta prastara, EUROPEJSKA roślina stosowana jest powszechnie w wielu brazylijskich ośrodkach, w sercu dżungli.
ODWIECZNA
ŚWIĘTA
AKACJA
- akacja nilowa
- jurema
(acacia nilotica &
mimosa tenuiflora)
Jak można wnioskować
ze świętych papirusów Egiptu, 34 tys. lat temu sprowadził akację do Afryki Ozyrys - aryjski kapłan z Północy, jeden z założycieli państwa nad Nilem i jego pierwszy władca.
Przybył on
z "nieziemską"
technologią i...
Wyprowadził
tubylców ze stanu
barbarzyństwa.
Ustanowił
prawa, nauczył
uprawy roli i przekazał
Wiedzę o... życiu
wiecznym.
Legendarna akacja miała wyrosnąć na jego grobie,
dając mu...drugie życie. - W myśl Wielkiej Tradycji Północy, aby zostać prawdziwym „Aryjczykiem" (szlachetnym, panem, "bogiem"...), konieczna była, prócz krwi, duchowa inicjacja w postaci „drugich narodzin" (typowe doświadczenie po ayi).
Pośmiertnie
Ozyrys został
okrzyknięty bogiem
- tak rolnictwa, jak również
śmierci i odrodzonego życia. -
Na zawsze pozostał władcą
świata podziemnego i
Wielkim Sędzią
Umarłych.
Foto: Ozyrys
obrazowany jest
(nietypowo dla bogów
Egiptu) zawsze w postaci
ludzkiej, w koronie króla,
z laską pasterską i (czysto
szamańską) "miotełką".
Cudowna
jego akacja stała się w Egipcie świętym drzewem, symbolem DRZEWA ŻYCIA, czystości i odrodzenia, świata duchowego i podziemnego. Jej drewno znajdowano często w grobowcach faraonów.
...
Również
biblijny Jahwe,
który żądał zawsze
ofiar najcenniejszych,
obok złota, srebra i wielu
innych, kosztownych
przedmiotów...
Żądał od synów
izraelskich oprawionego
w złoto... drzewa
akacjowego!
[Patrz: Druga Księga Mojżeszowa, 25, 3-5]
Ta sama akacja miała być też słynnym,
gorejącym krzewem, budulcem Arki Przymierza i ołtarza w świątyni Salomona, ale.... Pewne jest tylko to, że jej drewna, z racji że było niezwykle twarde, odporne i trwałe, powszechnie używano do robienia mebli i ozdób w wielu świątyniach.
Służyła
także do leczenia
wielu chorób (głównie
stanów zapalnych skóry
bądź nieżytów żołądka
i jelit), jednak...
Przede
wszystkim od
zawsze korzystano
z ukrytego w niej
DMT.
Foto: Hipokrates, dzięki widocznej na reliefie akacji ma możliwość "prześwietlać" ludzkie ciało "gołym okiem".
Rośliny z podrodziny mimozowych obejmują
kilkaset gatunków - od małych krzewów po drzewa, sięgające 45 m. - Opisana tu, akacja Ozyrysa, dziś już nad Nilem nie rośnie, ale dokładnie te same właściwości zawiera jej brazylijska "kuzynka", Jurema.
DUCHEM
AKACJI
z gatunku
mimozowych
(wszystkich, jakie
rosną na całej planecie)
ma być sam Ozyrys,
natomiast...
DUCH JUREMY
jest "świętym duchem Ziemi" iwielkim przyjacielem ludzi. - Budzi męstwo "wojownika serca", tzn. takiego, który już nie walczy z ludźmi, a wyłącznie z własnymi słabościami.
Podczas
podróży w "głębiny
snu" odpędza ciemne
siły i odprowadza
zbłąkane dusze.
Pomaga
nam z wielką
odwagą zajrzeć
swojemu cieniowi
w oczy i pokonać
słabości charakteru.
Dzięki juremie można błyskawicznie
znaleźć odpowiedzi na najtrudniejsze pytania i rozwiązać najbardziej zawiłe problemy emocjonalne bądź duchowe. - Trudno spotkać wśród ludzi bardziej kochającego i skuteczniejszego terapeutę.
...
Aldona:
Moje spotkanie
z Juremą;
Nagle ujrzałam
łagodnie zsuwający
się na mnie, ogromny
"dzwon". "Usłyszałam",
że mam się poddać,
gdyż "wyssie" on ze
mnie wszystkie
negatywne
energie.
Rzeczywiście, po chwili poczułam się,
jakby jakaś "pijawka" wyciągała ze mnie to wszystko, co przeszkadzało mi w odczuwaniu radości na co dzień. A po wykonanej pracy dzwon zaczął się powoli wycofywać.
- Zaraz,
zaraz - "krzyknęłam",
poważnie zaniepokojona
o zanieczyszczenie Kosmosu
i że mogą z tego wyniknąć
jakieś konsekwencje.
- Dokąd to
zabierasz? Co z tym
zrobisz? - Spytałam.
- Spokojnie! - "usłyszałam"
łagodny głos. - Użyję
tego do grzmotów!
Zdawać by się mogło, że była to
tylko jedna z wielu WIZJI, typowych dla świata Ayi, ale... Dwie godziny później za oknem rozpętała się tzw. sucha burza. Bez jednej kropli deszczu potężnie grzmiało i błyskało, błyskało i grzmiało...
Indianie
twierdzą, że
widywali Juremę
pod postacią ptaka
z ogromną kępą piorunów
na głowie.
Podobno od
"zawsze" miota
on błyskawicami
i wywołuje grzmoty.
Nie trzeba tu być
wytrawnym znawcą mitologii, by rozpoznać związek ducha tej rośliny z naszym rodzimym Perunem (Gromowładnym), a... Tego "gościa" znamy przecież doskonale!
RUTA
STEPOWA
(peganum harmala)
Nasiona ruty
są gorzkie, a ich
spożycie daje niezwykle
silne i bardziej zróżnicowane
efekty niż specyfik
z dżungli.
Małe jej dawki (ok. 5g - bez żadnych
dodatkowych składników) powodują efekty zbliżone do marihuany. Większe - umożliwiają potężne wizje np. ruszających się mebli czy postaci,wychodzących ze ścian.
Możliwa jest
nawet podróż w
zaświaty. (Najkorzystniej
jest dodać DMT i stosować
z umiarem.)
Dodatkowym
walorem ruty jest
fakt, że samo jej
gotowanie trwa godzinę,
podczas gdy liana
wymaga 8 godzin.
A przy szczególnej obfitości doznań duchowych
skutki uboczne jak wymioty, przeczyszczenie... są zdecydowanie łagodniejsze. - Dżungla to wieczna cieplarnia - rozwój bakterii i grzybów jest tam błyskawiczny, zatem Indianie potrzebują mocniejszych środków oczyszczających.
- My nie
musimy przechodzić
aż tak intensywnej
detoksykacji
wymiotami.
Dla nas
zdecydowanie
lepsza jest
ruta.
Od zarania dziejów stosuje się ją
w przeróżnych obrzędach rytualnych, najczęściej po to, by zwiększyć moc innych, zawartych w napojach, substancji psychoaktywnych.
Praktyki
stosowania ruty
obecne są w egipskich
rytuałach koptyjskich
i w starożytnych
źródłach perskich
Gathów.
Kobiety
Wschodu barwiły
rutą słynne, perskie
dywany, uzyskując
z roślin tzw. czerwień
turecką.
To tłumaczy nam niezwykłe bogactwo
ich wzorów i kolorów jak również wyjaśnia, skąd wzięła się historia o "latającym dywanie". Ponadto ruta stepowa to także istne panaceum w medycynie i w ayur-wedzie (czyli wiedzy Ariów).
W wielu krajach
eurazjatyckich rutę
stosuje się jako środek
przeciwnowotworowy.
„Samobójstwo”
komórek złośliwych
zostało potwierdzone
w badaniach, co daje
dziś wysoką wiarygodność
przeciwnowotworowym
właściwościom zarówno
ruty jak i liany.
Doustne przyjmowanie nasionmoże zwiększyć
przepływ menstruacji i laktacji. Tradycyjnie stosowano ją jako niezawodny środek, ułatwiający poród (bądź poronienie). Na rynkach arabskich olej z nasion jest afrodyzjakiem.
W Maroku
ruta pomaga
zwalczyć męską
impotencję:
Cytrynę
z włożonymi
do niej nasionami
zostawia się na noc
na ciepłych popiołach,
a wyciśnięty z niej później
sok przyjmowany jest przez
trzy kolejne dni.
W Turcji nasiona ruty używane były
dla osiągnięcia „stanu radosnej euforii i wielkiej radości”. Obecnie wywar z nasion jest tam łączony z marihuaną, by "wzrok stał się ślepy i zwiększyła się siła wyobraźni”.
W Ladak
(w Indiach),
nasiona ruty są
prażone i proszkowane,
a następnie spożywane
lub palone z tytoniem
w celu uzyskania efektów
odurzających.
Sama ruta
jako naturalny
antydeprasant,
jest w wielu krajach -
legalna.
DUCH
RUTY
STEPOWEJ
...postrzegany
jest przez ludzi ze
Wschodu jako mongolski
wojownik w złotej zbroi.
Ma być wielkim guru
(nauczycielem)
- gawędziarzem...
- bardzo ciepłym, przyjaznym, kochającym
i obdarzonym niezwykłym, surrealistycznym poczuciem humoru. Zdarzyło mi się go spotkać, ale czy to jest duch ruty? - Szczerze mówiąc wcale, ale to wcale mi to nie pasuje!
Ruta - tak
jak i liana -
to raczej istota
żeńska!
A bardzo
powszechne
spotkania z nią
wskazują na znaną
naszym przodkom,
boginię, Leilę.
Poza tym reszta opisu ze Wschodu pasuje do niej doskonale!!!
Bo istotnie... Jest wielką nauczycielką; bardzo ciepłą, przyjazną, kochającą i obdarzoną subtelnym, surrealistycznym poczuciem humoru. - Opisałam ją szczegółowo w poświęconej jej zakładce.
SŁOWIAŃSKA
HISTORIA
RUTY
Archeologia
wykazała używanie
ruty przez różne ludy
od co najmniej
7 000 lat.
Foto: Napój obrzędowy Sumerów
Rozprzestrzeniła się w basenie Morza Śródziemnego
i w Afryce, Persji, a także w Indiach, Chinach i Mongolii.... Najstarsze dokumenty pochodzą z Kaukazu, Bliskiego Wschodu i Egiptu. Pył kwiatowy z ruty został znaleziony nawet na... Świętym Całunie.
Kilka dokumentów
z Bliskiego Wschodu
mówi o religijnym użyciu
ruty w czasach przed -
islamskich.
W mitologii
irańskiej, aveście,
napój z ruty występuje
pod nazwą HAOMA. I nie
jest przypadkiem, że Indianie
Guarani z Brazylii też nazywają
ayahuaskę... Haoma.
Nasiona i inne części rośliny były spalane podczas rytuałów
z a r a t u r i a ń s k i c h w celu uzyskania gęstego dymu odurzającego, do kontaktów ze światem duchowym. Zwyczaj ten przetrwał do dziś na terenach Iranu i Pakistanu. Nie przypadkiem też podczas słynnych misteriów eluzyjskich w starożytnej Grecji już na począłtku uczestników spowijał gęsty dym z nasion, rzucanych na żar przez kapłana... w azjatyckim stroju!
Zaratusztra
irański przywódca
religijny i autor awesty,
był Słowianinem, uznanym
za odszczepieńca, gdyż
zdradził obcym nasze
święte Tajemnice.
W rezultacie
jednak mamy dziś
do nich łatwiejszy
dostęp.
Jeden ze strażników wiary Słowian,
wspaniały polski orientalista i tłumacz awesty (obwiesty), prof. Ignacy Pietraszewski (1796 – 1869), miał dość istotnych powodów, by nadać tej księdze tytuł;
„MIANO
SŁOWIAŃSKIE"
Również
Adam Mickiewicz,
jako wykładowca na
paryskiej Sorbonie i zagorzały
badacz prawdziwej historii
też przypisywał Słowianom
reformę religijną
Zaratustry.
A gdy poznamy zwyczaje szamanów z Pakistanu,
którzy wciąż jeszcze używają dymu z ruty do kontaktów z duchami (odprawiania "dziadów"), puzzle układają nam się w całość. (W Pakistanie istnieje ogromna ilość ludzi z naszą, słowiańską haplogrupą).
Dowiedziono
też, że ruta stepowa
była składnikiem opisanej
w hinduskich wedach,
SOMY.
Weda (wiedza)
została przywieziona
do Indii przez Ariów,
którzy pod względem
genetycznym najbliżsi
byli dzisiejszym
Polakom.
Najnowsze badania pradziejów Słowian
ujawniają niezaprzeczalną wspólnotę kulturową słowianio - persko- indyjską. Korzenie całej tamtejszej, starożytnej Wiedzy są ewidentnie wspólne z naszymi.
Ruta rosła
niegdyś na Północy,
a gdy klimat uległ
ochłodzeniu, wędrowała
do nas bursztynowym
szlakiem z południa
Europy.
Do dziś można
ją znaleźć w płn.
Afryce, w Azji oraz
na terenach
śródziemnomorskich
- aż po Węgry.
Generalnie jest to
trudny do wyplenienia... chwast, jeszcze trudniejszy do kontrolowanej uprawy, choć udało się go naturalizować w Ameryce Płn. Aktualnie podbija też serca szamanów w Amazonii.
W Brazylii
i innych krajach
Ameryki Łacińskiej
kombinacja z ruty i
juremy jest praktycznie
kontynuacją bardzo starej,
słowiańskiej tradycji.
I słusznie ten
właśnie napój
uważany jest za
najpotężniejszą
ayahuaskę na
świecie.
W Brazylii, Meksyku, Europie i Australii istnieją grupy,
które używają tego właśnie połączenia do celów religijnych, duowych i terapeutycznych. Takie też terapeutyczno - religijne obrzędy nieprzerwanie praktykuje owiany tajemnicą lud Berberów.
Jest to naród,
mówiący o sobie, że
byli ZAWSZE"! - Nigdy
nie zostali całkowicie
podbici i określają
siebie mianem
LUDZI WOLNYCH.
Podobnie, jak
Indianie w dżungli,
nie płacą podatków
i nie oczekują żadnych
dotacji ze strony państw,
w których żyją.
- Skazani są wyłącznie na umiejętność dostosowywania się
do trudnych warunków w górach Maroka i na Saharze. Poruszają się bez paszportów i - niestety - w zawrotnym tempie wchłania ich teraz świat internetu i komórek.
AHAHUASCA
W BIBLII I...
WOKÓŁ NIEJ
Jak twierdzi
polski psychofarmakolog,
Jerzy Vetulani:
„Mojżesz i jego
towarzysze, no cóż,
byli naćpani (...)
Stary i Nowy testament przepełnione są
historiami tak bardzo "nie z tej Ziemi", że - aby w nie naprawdę uwierzyć - trzeba choć raz w życiu najeść się tych samych ziół, które spożywali ci, którzy owe święte teksty pisali.
,
Średniowieczna
teoria, dotycząca
rajskiego drzewa,
mówi, że...
Bóg-Stwórca
celowo stworzył
rośliny, umożliwiające
dostęp do WIEDZY i
rozeznania między
dobrem a złem.
Kierownik Muzeum Botanicznego
na Harvardzie, prof. dr R. E. Schultes, zasugerował nawet wniosek, że rośliny psychoaktywne mogą być (i zapewne są) współodpowiedzialne za powstanie pojęcia "BÓG".
foto: Sumer
Psycholog z Uniwersytetu
Hebrajskiego, prof. Benny Shanon, na podstawie własnych doświadczeń tak z rutą jak i amazońskim pnączem doszedł do wniosku, że...
Wszystkie
bliskowschodnie
religie mają korzenie
w doświadczeniach pod
wpływem środków
psychoaktywnych.
- Ja też
jestem o tym
głęboko przekonana
i posunę się nieco dalej,
twierdząc, że dotyczy
to religii niemal
całego świata.
Kombinacja z ruty i juremy
to właśnie TEN NAPÓJ, który - skryty pod różnymi nazwami - leży u podstaw religii Egiptu, Indii, Grecji i całego Antyku.
...
W Księdze
Wyjścia znajduje
się wzmianka o "gorzkich
ziołach", które Jahwe
jednoznacznie nakazał
spożywać swojemu ludowi.
A przed
wpuszczeniem
Izraelitów na górę
Synaj Mojżesz nakazał
im... trzydniowe oczyszczenie
i zakaz zbliżania się do swoich
kobiet”. - Są to standardowe
przepisy bezpieczeństwa,
stosowane przed spożyciem
ayahuaski.
"Matka Boska" z Lourdes także skłoniła Bernedettę Soubirous
do jedzenia "gorzkich ziół". - Według Shanona w przypadku historii biblijnych chodziło o RUTĘ STEPOWĄ, która od zarania dziejów rosła na terenach pustynnych i półpustynnych, występowała też na zboczach góry Synaj.
W przypadku
św. Bernadetty
również w grę musiała
wejść ruta, ponieważ ona
to właśnie rośnie po dziś
dzień w okolicach
Lourdes.
Temat "ayahuaski"
i spotkania dziewczynki
z boginią (żadną Maryją)
w Lourdes, rozwinęłam
w zakładce O Ayi.
To właśnie dzięki rucie
stepowej Mojżeszowi ukazał się Anioł w gorejącym krzewie, który to krzew - ku zdumieniu proroka - wcale nie spłonął.
I podczas,
gdy oczekujący
go ludzie słyszeli
trąby, grzmoty...
Widzieli różne światła
i błyskawice...
Przywódca
narodu żydowskiego
prowadził sobie
swobodną pogawędkę
ze swoim Bogiem.
Dla odmiany prorok Ezechiel
nad rzeką Kebar widział jaskrawe kolory, powietrzne pojazdy, nieludzkie postacie ze skrzydłami, detale anatomiczne... - Jest to praktycznie opis wizji, jakie ludzie przeżywają pod wpływem ayahuaski.
Typowy jest
również fakt, że
w trakcie zbiorowych
rytuałów jedni posiadają
niezwykłe doznania
wzrokowe lub
dźwiękowe,...
Podczas,
gdy inni rozmawiają
z bogami, podróżują
po Kosmosie, poznają
tajniki medycyny lub
obcują z podstawą
bytu.
Drugą z roślin, którą według Shanona mogli stosować Izraelici,
jest często wspominana w Biblii AKACJA, jednak gdy ludzie (jak to było w przypadku Bernadetty) są wygłodzeni, ich mózgi produkują wystarczającą ilość DMT (wtedy ruta inhibuje ich własny czynnik wizji).
TRADYCJA
PICIA NAPOJU
BOGÓW
...z ruty i
akacji trwała
nieprzerwanie
pomimo zawirowań
historii, zmian klimatu
i religii.
Aż do czasów św. inkwizycji
miksturę przyrządzały kobiety wiedzy (wiedźmy), pełniące rolę dzisiejszych lekarzy i psychoterapeutów.
Przez wieki
delektowały się
nim najróżniejsze
tajne stowarzyszenia,
kręgi intelektualno -
artystyczne (np. na dworze
Medyceuszy), a także...
masoneria
i wszelkiego typu
"grupy, trzymające
władzę".
Foto: Akacja nilowa ( DMT) na symbolu masonów.
Foto: Henry Fuseli . Obraz z 1781r. przedstawia Królową Katarzynę
w "ayahuaskowym" transie.
Na progu trzeciego tysiąclecia,
włożony już między bajki MAGICZNY NAPÓJ powrócił do Europy pod postacią herbatki peruwiańskich szamanów.
A gdy w
szalonym tempie
zaczął rozprzestrzeniać
się po świecie, wyłoniły
się problemy;
Rosnący
popyt spowodował
bezmyślne karczowanie
dżungli, podczas gdy
Indianie nie sadzą
nowych roślin!
Ponadto DUCH amazońskiej liany
- z dala od swojej "zielonej apteki" nie mógł objawić nam całego potencjału, zatem... Mądrzy curanderos na emigracji w Holandii szybko zastąpili rodzime pnącze rutą stepową.
AYAHUASCA Z DŻUNGLI AMAZOŃSKIEJ
ŚWIĘTE
PNĄCZE
"ayahuasca"
(banisteriopsis caapi)
Używane
jest przez ponad
70 amazońskich plemion
o różnych zwyczajach
i językach.
Nie komunikują się ze sobą, zatem i ich sposoby
korzystania z liany różnią się, niekiedy diametralnie. Peruwiańscy uzdrowiciele najczęściej dodają do niej chakrunę, wzbogacając wywar roślinami, potrzebnymi dla danego pacjenta na konkretną chorobę.
Metyscy
ayahuasqueros
dorzucają do kotła
wywar z soku
tytoniowego.
Uzyskują go,
rozgniatając liście
i rozmiękczając je za
pomocą śliny, następnie
zostawiają na noc w
otworze, wyciętym w pniu
gigantycznego drzewa
lupuna, po czym łączą
z wywarem.
Mieszkańcy dorzecza Maranion dorzucają jeszcze liści koki,
w dolinach Andów - kaktusa San Pedro albo juremy. Tego typu dodatków znają w dżungli bez liku, a pomysłowość szamanów nie zna granic. - Każdy region ma swoje, zazwyczaj ściśle strzeżone tajemnice.
więcej, patrz: Yage a napój bogów
...
DUCH
AMAZOŃSKIEJ
LIANY
...ma naturę
kobiecą, wyobrażaną
jako para ściśle splecionych
ze sobą węży (symbol, znany
nam jako Kaduceusz
Hermesa).
Duchowa ta istota pełni rolę władczyni roślin amazońskiej dżungli.
Nazywają ją matką leśnej medycyny albo... profesorem zielonej "Akademii Medycznej", bo od niepamiętnych czasów odsłania najbardziej zawikłane tajniki Natury.
I przekazuje
szamanom wiedzę
o medycznych
właściwościach
tamtejszej flory
i fauny.
Obowiązkiem
indiańskiego czarownika
jest umieć jej słuchać
i dać się prowadzić.
Jak to wygląda w praktyce, opisałam w zakładce
"Yage a napój bogów". Tu podkreślę jedynie, że na dzień dzisiejszy jest to nie "nasza" roślina, nie nasz "duch". Nie wyklucza to poznania go bliżej, jedynie ruta jest dla nas o wiele bardziej wwartościowa.
CHAKRUNA
(psychotria viridis)
Popularną
w dżungli rośliną,
która zawiera DMT,
jest, stosowana przez
tamtejszych "lekarzy"
chakruna.
Duch chakruny
...wywołuje wizje rodem jak z obrazów Alexa Greya - ukazuje dokładną anatomię, wskazuje miejsca chore... Indianie uważają, że to przewodnik ducha liany w ludzkim organizmie. Służy uzdrowicielom.
Swego czasu
jedna z moich
uczennic stworzyła
napój z ruty i... zamiast
juremy dodała właśnie
Chakruny.
Wizje miała
- rzeczywiście -
raczej natury
medycznej.
Gdy, zgodnie z przyzwyczajeniem,
chciała przy okazji rozwiązać jakiś problem natury emocjonalnej, duch Chakruny bezpardonowo odesłał ją po pomoc do juremy. -I dlatego nie używam chakruny, ale dla lekarzy, zwłaszcza w dżungli jest... bezcenna!
INNE CIEKAWOSTKI O
ROŚLINACH PSYCOAKTYWNYCH
SKŁADNIKI
tzw. "MAŚCI
CZAROWNIC"
I MAGICZNE
GRZYBY
Napój bogów
jest bezsprzecznie
napojem królewskim,
choć do wprowadzenia
się w trans...
Szamani używali także roślin,
zawierających inne alkaloidy, przede wszystkim meskalinę. (...) Do tej pory opisano około 200 roślin i grzybów mających takie właściwości....
Średniowieczne
wiedźmy (kobiety
wiedzące) w miejsce
niedostępnej akacji
stosowały skórę bądź
wydzieliny ropuch.
- Skóra ropuchy
zawiera pochodne
tryptaminy, takie jak
DMT, obecne w chakrunie
lub juremie. Szamanki
sporządzały z nich napary
i - oczywiście - maści na
szamańskie święta.
Stąd właśnie pochodzi bajka o księżniczce,
która "całując" ropuchę przemieniła ją w "księcia". - Przypływ niebiańskiej miłości pod wpływem wydzielin ropuchy otwiera serce tak bardzo, że można nawet w żebraku ujrzeć księcia.
...
Belladonna
(atropa belladonna)
Wśród głównych
składników maści,
używanych podczas
świąt szamańskich znajdowała
się belladonna (wilcza
jagoda, pokrzyk).
Łacińska jej
nazwa wywodzi się
od imienia jednej z
trzech greckich bogiń
przeznaczenia, ATROPOS
- tej, która przecina
nić życia.
Jest to jeden z aspektów
naszej bogini, Leili. Roślina zaś należy do tej samej grupy, co ruta, gdyż tak samo pozwala nawiązać z nią kontakt. - BELLADONNA po włosku znaczy Piękna Pani.
Różni się
jednak tym,
że jest śmiertelnie
trująca. Pozwala niemal
namacalnie "dotknąć"
śmierci, ale także...
uzdrawia.
Odpowiednio
przyrządzona usuwa
infekcje, gorączkę, grypę,
czyraki i stany zapalne;
migdałków, piersi,
pęcherza i nerek...
Likwiduje bóle z nimi związane,
łagodzi też poród... Szamanki leczyły z jej pomocą nawet napady padaczkowe, ale... Głównie korzystały z tego, że podczas świąt szamańskich pomagała im... "latać" (oczywiście w świecie astralnym).
Jako potężny
afrodyzjak i roślina
psychoaktywna pozwalała
ludziom wyzwolić w sobie
zwierzęcą naturę i sprowadzić
świadomość do poziomu
nieomylnego instynktu.
Nasi słowiańscy
przodkowie używali
jej głównie do kontaktów
"intymnych" z bogami
(do płodzenia bogów,
patrz: Kalendarz świąt
- równonoc wiosenna).
...
Lulek czarny
(Hyoscyamus niger) Był kolejnym, równie ważnym składnikiem "maści czarownic". Nazywano go też szalejem czarnym, przy czym słowo "szał" (mania) oznaczało niegdyś... po prostu TRANS.
Szwedzkie określenie f l y g s a l v a
(flyga – latać, salva – maść) najpełniej oddaje działanie i przeznaczenie lulka. Interesujące jest, że w sposób naturalny w Skandynawii nigdy nie występował, ale...
Na pewno
sporządzono tam
z niego napój, który
służył do jednoczenia
się z bogami podczas
uczt ku czci boga
mórz, Aegira.
Istnieją
liczne dokumenty,
mówiące o wykorzystaniu
lulka jako magicznego
zioła w obrzędach.
Służył też znakomicie jako trucizna bądź... lekarstwo. Po odpowiednim
spreparowaniu niektóre jego części wciąż są wykorzystywane do celów leczniczych (też przez wielką farmę). - W czasach Nerona nasiona lulka wraz z makiem lub opium powszechnie dodawano do miodu pitnego.
Peter Damerow
z Instytutu Maxa
Plancka, po odtworzeniu
receptury "piwa" na podstawie
sumeryjskich tabliczek sprzed
4000 lat, stwierdził, że;
Ówczesny
napitek trudno
nazwać piwem i
nie jest pewien, czy
w ogóle był tam
jakiś alkohol.
Nasi przodkowie sporządzali takie "piwo"
z prosa, pszenicy, słodu i jęczmienia. Zamiast chmielu używali gałązek mirtu, liści jesionu, bagna zwyczajnego, rozmarynu, a przede wszystkim... nasion lulka czarnego.
...
Korzeń mandragory
(mandragora officinarum)
Mag Agrippa z
Nettesheimu (XVIw.)
- astrolog, alchemik i
filozof, opisuje w swoich
"Dziełach Magicznych",
że... "korzeń Mandragory
oczom chwytającego nie
opiera się dłużej, jeśli
zostanie zroszony uryną
miesiączkującej kobiety..."
Odkąd urynoterapia wróciła do łask, dawne zwyczaje nie wydają
nam się już tak prymitywne. Uryna była popularnym dodatkiem do magicznych napojów. Krew miesięczna zaś zawiera duże ilości DMT. W starożytności powszechnie sporządzano z niej ayahuaskę (patrz: szyszynka).
...
Datura
bieluń dziędzierzawa
(datura stramonium)
- “trąba anioła" i "diabelskie
ziele" zarazem.
Indianie
w Meksyku czczą
ją jako boskie ziele,
obdarowujące głębokim
snem z wizjami...
W Peru uchodzi za afrodyzjak,
Cyganie zaś używali jej do „sztuk czarnoksięskich”. - Bo jest to też roślina wysoko toksyczna i na przestrzeni dziejów nierzadko służyła za narzędzie zbrodni.
I również...
jako lek na wiele
chorób, a także
przeciwbólowy.
(Wielka farma
produkuje z niego
np. atropionę.)
Nasiona
bądź ekstrakt
z liści korzystnie
wpływają na układ
oddechowy i nerwowy,
leczą m.in. chorobę
parkinsona...
Jednak nieumiejętnie stosowane
mogą doprowadzić do porażania nerwów i wielu innych poważnych konsekwencji. - Już kilkanaście spożytych nasion (u dziecka kilka) może skończyć się nawet śmiercią.
Roślina ta
obala teorię, że
homeopatia to placebo,
gdyż zażywanie środków
homeopatycznych z bielunia
również wymaga szczególnej
ostrożności.
Jest też
halucynogenny,
a ponieważ wspaniale
ograniczania sprawność
intelektualną, cudownie
ułatwia otwarcie się na
niezwykłe bogactwo
doznań duchowych.
Z tego właśnie powodu szamani z Amazonii dodają go
często do ayahuaski. Nie mają wówczas problemu, że aya na kogoś nie działa. Zazwyczaj wszyscy przeżywają barwne wizje, a nagłaśniane potem przypadki śmiertelne, spowodowane są zazwyczaj bieluniem, nie ayą.
Nasi przodkowie
mieli wiele tajemnych
sposobów, by spacyfikować
trujące właściwości
"anielskich trąbek".
Wiedzieli też,
jak oraz z czym je
przyrządzić, a przede
wszystkim kiedy i w jakim
celu spożywać.
Odtworzenie tej WIEDZY stanie się możliwe
dopiero, gdy odnalezione zostaną liczne księgi, spisane jeszcze przez Asklepiosa i Chirona. No, chyba że... Istnieją jeszcze zielarki, przechowujące święte tajemnice wiary przyrodzonej.
GRZYBY - MAGICZNE KAPELUSZE
Łysiczka lancetowata
(Psilocybe semilanceata (Fr.) P. Kumm.)
"Magiczny grzyb"
lub "Czapka wolności"
Zawiera
psylocybinę
(4-PO-DMT), która
umożliwia głębogie
doznania medytacyjne,
mistyczne, religijne i
transcendentne.
Uważa się ją za środek halucynogenny,
lecz nie są to omamy a WGLĄD w pradziwą rzeczywistość. - Umożliwiają widzenie rzeczy takimi, jakie są w ich pełnej (także duchowej) krasie oraz dostrzeganie tego wszystkiego, co do tej pory było niewidoczne.
Spożywanie
łysiczek gubi się
w mrokach dziejów.
Szamani stosowali je
i stosują głównie do
swoich prywatnych
wglądów.
Na ceremoniach
zbiorowych raczej
się ich unika, gdyż
efekty mogą być nie
do przewidzenia (trudno
ludzi upilnować).
Pod względerm toksyczności łysiczki zostały sklasyfikowane
jako najmniej szkodliwe, jednak istnieje duże ryzyko wystąpienia ostrych psychoz. - Na pewno nie jest to "narkotyk" do zabawy. Zaleca się dużą ostrożność i spożywanie wyłącznie w obecności szamana.
...
Muchomor czerwony
(Amanita muscaria (L.) Lam.)
Święty grzyBÓG
Syberyjscy
szamani, Grecy,
Skandynawowie i
Indianie z terenów
Wielkich Jezior...
tworzyli z muchomorów
przysmaki bogów.
Liczne artefakty wskazują na to,
że wykorzystywano je w rytualnych obrzędach już od 9000 r. p.n.e. Spożywali je m.in nasi przodkowie, Ariowie, na terenach Azji Środkowej. - Do dziś kontynuują tę tradycję szamani z odległej Syberii.
Traktowany
jest jako "panaceum -
kamień filozoficzny".
- Szamani, czarownicy,
kapłani i wiedźmy widzą
w nim odbicie samego
Boga.
Wnikliwi badacze
tajemnic utrzymują,
że całe chrześcijaństwo
wywodzi się od kultu,
związanego właśnie
z muchomorem.
Istnieje też hipoteza, że był on składnikiem,
opisanej w wedach SOMY, ale... Całkiem niedawno naukowcy doszukali się w tekstach avesty, że do SOMY używano ruty stepowej. - Nie odbiera to oczywiście wartości muchomorom.
Zawarty w
nich muscymol
wydalany jest wraz
z moczem w postaci
niezmienionej,
tzn. że...
Po cudnej
psychodelicznej
wycieczce wystarczy
wypić mocz, a potem
można przeżyć kolejną
podróż (i tak bez
końca).
Nie dziwi zatem
fakt, że Wikingowie dawali naszym przodkom aż 4 renifery za... jeden kapelusz. W Skandynawii bowiem muchomor nie rosły.
Zwierzęta
leśne dostarczają
nam całe mnóstwo
dowodów, że...
Ten przepiękny
grzybek nie jest
szczególnie trujący!
A odpowiednio spreparowany
i w rozsądnych dawkach
nie powoduje u ludzi
żadnych następstw!
Niestety, pranie mózgów, jakiemu
byliśmy poddani przez wieki, sprawiło, że jest to jedyna potężna roślina psychodeliczna, której prawo nawet nie musi zabraniać. Ludzie sami omijają go szerokim łukiem.
Przy jego
pomocy można
leczyć ciało, w tym
epilepsję, chorobę
Parkinsona i wiele,
wiele innych.
Mnie, jako
szamance od
rozwoju zachwyciła
jego niezwykła wręcz
wartość terapeutyczna;
zaglądanie w głąb siebie,
likwidacja lęku, przywrócenie
pierwotnej radości
życia....
Dzięki muchomorkowej podróży możliwy jest też wgląd
w przeszłość i przyszłość, kontaktowanie się z duchami natury lub podróżowanie między wymiarami, sen transowy... Możliwe jest oświecenie! A na koniec człowiek ma wyostrzony intelekt i usprawniony rozum.