Magiczne kręgi
Zobacz reportaż "Nieznanego Świata" z kamiennych kręgów (2005 r.).
Odśwież stronę!
GRY FABULARNE
W MAGICZNYCH
KRĘGACH - pfoto story
Wędrówka przez
wcielenia, stare zależności,
karmiczne sploty, a przede
wszystkim długa tradycja
błędnych ideologii...
Zostawiły u większości z nas głębokie ślady.
Przeprowadzane w ramach różnych religii obrzędy i rytuały, składane w ekstatycznym transie przysięgi, nałożone na czakramy pieczęcie i symbole o ogromnej sile oddziaływania... ograniczają teraz wolny rozwój.
Najwyższy czas
zniszczyć stare struktury
i wzorce, usunąć skostniałe
przekonania i wytyczyć nowe
kierunki! Najważniejszym z
nich jest... duchowa
wolność.
W pierwszych
dekadach Nowej Ery
wciąż jeszcze przeżywamy...
CZAS PORZĄDKÓW PO MINIONEJ EPOCE.
Owe "porządki"musimy zawszezacząć od siebie w myśl zasady, że gdy każdy posprząta własne podwórko, świat będzie czysty.
Ci, którzy nie
porządkują w swoich
wnętrzach, zmuszeni są robić
to w świecie materii, jak miało to
miejsce m.in. po powodziach i
licznych trzęsieniach ziemi,
na gruzach WTC czy po
uderzeniach tsunami ...
Każdy z nas
ma wolną wolę i wybór,
w jaki sposób chce
się oczyścić.
Na drodze duchowej jest z pewnością
bezpieczniej,a w kamiennych kręgach - ciekawiej. - Program zmazania starych, energetycznych kodów czyli gry fabularne w magicznych kręgach druidów stworzyłam w latach 90-tych XX w.
Pomogły wielu
ludziom, więc teraz
(gdy to konieczne) dołączam
je do ceremonii ayahuaski
oraz do indywidualnych
spotkań i pracy z
roślinami.
Przed ayą
rytuały są szczególnie
korzystne dla osób,
posługujących się głównie rozumem lub zanadto
związanych z przestarzałą ideologią. - Po bajkowej wyprawie z całą pewnością łatwiej jest otworzyć się na ducha Prawdy i Poznanie, przekraczające ramy znanych nam religii bądź filozofii.
Ludzie po takim
doświadczeniu o wiele
łatwiej postrzegają siebie
w wielu ciałach i czasach.
Głęboko też
rozumieją wpływ
własnych słów, myśli
i uczuć na przyszłe
doświadczenia
i los.
RYTUAŁY
MAJĄ MOC!!!
Obrządek,
przeprowadzony
z pewną dozą wiedzy
i umiejętności, zawsze
wywiera ogromny wpływ na
umysł, duszę (podświadomość)
i przebieg dalszego życia.
Stąd tak wielka jest jego skuteczność
w kształtowaniu zachowań człowieka i dokonywanych przez niego wyborów. W ten sposób programowano już losy całych społeczności.
Stosowana
tu MAGIA jest banalnie
prosta, wystarczy uwzględnić
kilka sprawdzonych
reguł;
1 - SIŁA DOBROWOLNEJ DECYZJI
Każdy rytuał posiada
władzę nad naszym życiem,
gdy w pełni - ciałem, duszą i
umysłem - identyfikujemy się
z uroczyście wypowiedzianym
SŁOWEM.
Z tego powodu wszelkie śluby
poprzedzane były zwykle długotrwałym "praniem mózgu". - W rezultacie składaliśmy wszelkie obietnice w pełni dobrowolnie, z głęboką WIARĄ, że nałożone na nas ograniczenia są słuszne i podobają się Bogu.
Naturalnie Bóg
nigdy od nas niczego
nie żądał! Za dokonanym
przez nas wyborem stał zawsze
człowiek, który z sukcesem
skłonił nas do myślenia w
określony sposób.
2 - ŚRODKI PSYCHOAKTYWNE
W średniowiecznym
kościele powszechną
praktyką było dodawanie
do kadzidła... haszyszu.
Dzięki temu ludzie osiągali szczególny
rodzaj transu i słowo, wypowiedziane z wiarą i przekonaniem, docierało do najgłębszych poziomów ducha.Utrwalało się na tyle silnie, by kierować dalszym życiem przez lata i... przez kolejne inkarnacje.
3 - SHOW
Dodatkowym bodźcem
dla podświadomości była
uroczysta oprawa
wydarzenia;
szczególne miejsce
mocy, kosztowne szaty,
obecność ważnych kapłanów,
członków rodziny i grupy podobnie
myślących ludzi, a na koniec
huczne przyjęcie...
Krótko mówiąc
wielkie wydatki i pompatyczna atmosfera. A im więcej wysiłków i wrażeń, im mocniej poruszona dusza... tym silniejszy efekt.
4 - ŚWIADKOWIE
...odgrywali ogromną
rolę jako strażnicy. Z reguły
też sami (!!!) ich o to prosiliśmy,
by kontrolowali późniejszy
przebieg zdarzeń.
- Są to obecni
ojcowie, matki,
rodzeństwo, partnerzy,
dzieci lub przyjaciele....
A zatem - poza świadomością, poza rozumem -
spełniają swoją powinność do dziś. Gdy zapominamy np. o o nałożonych na siebie ślubach ubóstwa, lub gdy w kolejnej inkarnacji zmieniają nam się upodobania, strażnicy zmuszeni są nam o nich przypomnieć.
"Niechcący" więc
utrudniają nam drogę
do pieniędzy, udanego
związku czy sukcesu...
Musimy jednak
pamiętać, że dzieje się
to na nasze własne, niegdyś
gorące życzenie.
5 - DŁUGOFALOWY EFEKT
...ślubów czystości, ubóstwa, milczenia,
posłuszeństwa, wierności jednemu panu, wiary w określonego Boga... oznacza w obecnym życiu problemy finansowe, partnerskie i zawodowe.
Typowym objawem
jest: chroniczny brak
radości, toksyczne związki,
uciążliwa bieda i poczucie
uwięzienia w dramacie
życia.
Na szczęście,
łatwo to wszystko
"odszczekać"!
6. ZAGROŻENIA
Ponieważ nie do końca ufaliśmy ułomnej,
ludzkiej naturze, potrzebowaliśmy dodatkowych zabezpieczeń i - szczególnie podczas średniowiecznych ceremonii - możliwe było rozwinięcie własnej twórczości werbalnej.
Na okoliczność
ewentualnego złamania
ślubów tworzyliśmy więc
gotowe scenariusze przyszłych
zdarzeń. Np: Jeśli nie dotrzymam
danego słowa to...
...niech oślepnę,
żebym wyłysiał i żeby
mi zęby wypadły, żeby
moje ciało wydzielało
odór piekielny,
...żeby mnie ludzie opuścili,
niech zamilknę na wieki, niech zostanę potępiony, niech mnie piekło pochłonie... itd. itp.
Ludzka
kreatywność potrafi
zaskoczyć!
Owe "pobożne
życzenia", wyrażone
dobitnie w rytualnym
transie, są dla duszy równie
obowiązujące jak słowa
samej przysięgi.
- Trzeba więc je odwołać z tą samą siłą i zaangażowaniem.
I koniecznie musi się to odbyć w tzw. Miejscu Mocy, gdzie siły kosmiczne przecinają się z energią Ziemi. - Ja udaję się najczęściej do kamiennych kręgów.
JAK TO
SIĘ ROBI?
Ludzka dusza
egzystuje poza czasem
- w wieczności - tam,
gdzie nie ma zegarów
ani kalendarzy.
Ona "kombinuje" jak ludzie prości,
którzy odmierzają czas ważnymi wydarzeniami: wojną, pożarem, śmiercią ... Dla niej coś się stało np. cztery wiosny po wielkiej powodzi.
Postrzega świat
obrazami i uczuciami,
a będąc jednocześnie
przechowalnią wszystkich
zdarzeń, widzi jedno
wielkie TU I TERAZ.
Jeśli nad jakimś
programem z hukiem
nie opada kurtyna, znaczy,
że ten sam spektakl wciąż
jeszcze trwa i trwa
i trwa....
Aby zainicjować
wielkie zmiany, potrzebujemy zatem mocnego punktu odniesienia - momentu, po którym nasz los istotnie stanie się inny.
Pełen wrażeń
epizod, sygnał lub
spektakularny "obrządek",
jak niegdyś ślub- , wesele -,
oczepiny- ... pozwala w pełni
pojąć, że coś się na zawsze
skończyło i będziemy teraz
kręcić inną "telenowelę".
Gry fabularne
w kamiennych kręgach
to właśnie taki epizod.
Wielka ciężka kurtyna,
opadająca nad wypaczeniami starej ery. Szansa, by uroczyście anulować i zlikwidować wszystko, co nas obciąża.
Im więcej w tym
teatru, symboli, gestów,
a nawet kiczu, tym lepiej,
najważniejsze zaś są autentyczne,
zaangażowane emocje.
Podświadomość
kocha symbole i teatr,
najlepiej zaś zna się
na uczuciach.
Warto też na tę okazję kupić sobie
specjalne ubranie i nie szczędzić wysiłków, które podkreślą, jak ważny to moment i
jak wielką wiążemy z nim nadzieje.
POTĘGA
MIEJSCA
MOCY
W Północnej
części Niemiec, na
odcinku 150 km (Osnabrück
- Oldenburg /koło Bremy) ciągnie
się najdłuższa w Europie tzw.
Droga kultury megalitów.
Oficjalna archeologia twierdzi,
że powstała w epoce naczyń lejkowatych, ok.1000 lat przed egipskimi piramidami, ale...
Któż określi dokładny moment ustawienia kamieni w określonym porządku?
Do czego służyły kamienne kręgi?
Mają to być
miejsca kultu, kalendarze,
lądowiska dla vimanów, szałasy,
a nawet groby.... - Przypuszczalnie
każda osobna hipoteza jest....
najprawdziwszą prawdą!
Dawne obiekty
o charakterze sakralnym
były w jednakowym stopniu...
użytkowe. Poza tym kręgi są
naprawdę bardzo, bardzo
stare...
Na przestrzeni dziejów ludzie
korzystali z nich w różny sposób. - Nasi potomni też bądą mogli myśleć, że Wawel to grobowiec Kaczyńskiego.
Jedno, co pewne,
to że w przypadku budowy
kamiennych kręgów mamy do
czynienia z dawno temu zapomnianą,
głęboką WIEDZĄ na temat pola
elektromagnetycznego
Ziemi.
Badania przy
pomocy magnetometru
wykazały, że każdy głaz
wydziela własne pole magnetyczne
i posiada osobną funkcję;
jeden przechwytuje, inny kumuluje, jeszcze inny
wysyła określoną energię w określonym kierunku. - Starożytni posiadali zdolność przechwytywania określonych strumieni energetycznych i korzystali z nich zgodnie z potrzebami.
Wewnątrz kręgów
tworzy się pole siłowe,
które łączy nas z różnymi
wymiarami Wszechświata.
Oznacza to,
że sam pobyt wśród
tych właśnie kamieni
może doprowadzić nas
do odmiennych stanów
świadomości.
A gdy dzieje się to
na krótko przed wypiciem ayahuaski, bezwiednie stajemy się przygotowani do rytuałów w najlepszy z możliwych sposobów.
Najbardziej znane
i największe z kamiennych
kręgów, Visbeker Braut
(panna młoda z Visbek),
znajdują się tuż obok
mojego domu.
Kamienie ustawione
tam są ze świadomością
praw Kosmosu, z ogromnym
wyczuciem harmonii
i piękna...
Kultura i wiedza twórców tych obiektów
zdaje się wielokrotnie przewyższać naszą, zaś siły jakimi dysponowali, były całkiem odmienne, niepojęte i o wiele potężniejsze, niż zdolni jesteśmy sobie wyobrazić.
Słowianie,
druidzi i Wikingowie...
korzystali z tych miejsc,
by odprawiać swoje
obrzędy.
Po mistrzowsku
władali np. SIŁAMI NATURY!
Ustna tradycja mówi, że
cywilizujący Germanów
Rzymianie tracili tu całe
armie wyłącznie na skutek...
szalejących żywiołów!
Miejsca te
do dziś charakteryzują się częstymi fenomenami, które manifestują się również na fotografiach (patrz: foto wyżej).
Do kręgów
w Visbek prowadzi
malownicza aleja
tysiącletnich buków,
na miejscu zaś witają nas
niezwykłej urody, prastare
dęby.
Miejsce to
jest pod każdym
względem niezwykłe,
wręcz baśniowe.
Szczególnie pozytywne wibracje
odbiera tu nawet mało wrażliwy człowiek. Pulsująca energia smaga stopy i łydki jak wilgotna trawa, a korony drzew wyraźnie chylą się w kierunku głazów.
Czas stoi
w miejscu i wszystko
spowite jest atmosferą
milczącej tajemnicy.
Piętno historii,
odciśnięte na każdym
kamieniu, gwarantuje całą
paletę minionych doznań
i uczestnicy wycieczki
przeżywają terapię
reinkarnacyjną live.
Z każdym kolejnym
doświadczeniem stają się coraz bardziej świadomi siebie i uśpionych dotąd, nieograniczonych potencjałów.
Najbardziej
majestatyczne głazy
lub drzewa zaznaczają
miejsca MOCY, w których
granica między rzeczywistością
a innymi wymiarami zdaje się
być bardzo cienka. - Niekiedy
zupełnie zanika.
Jest to szczególnie
odczuwalne w czasie pełni,
w dni równonocy i przesileń,
zaś osoby sensytywne czują
to niemal zawsze!
Rytuały, odprawiane
w tych samych, uświęconych miejscach mocy i w tych samym przedziałach CZASU, są najpotężniejsze!
Wystarczy
odpowiednia postawa
duchowa, by wypowiedziane
tu słowa zyskały magiczną
MOC realizacji.
Szczera decyzja
o życiowych zmianach
błyskawicznie dociera do
kronik Akaszy, odznacza się
w podświadomości silnym
"stemplem"...
I wpisana zostaje
"na zawsze" w naszą aurę i potem - w świecie realnym - nic zdoła się jej oprzeć.
ANTY
RYTUAŁY
1. STÓŁ OFIARNY
Wycieczkę zaczynam
zawsze od stołu ofiarnego.
Niewątpliwie jest to głaz
budzący najwięcej
emocji.
Adekwatnie też
potrafi być skuteczny w terapii. - Ludzie sensytywni i wrażliwi czują tu potężny słup energii, która łączący ten skrawek Ziemi z Kosmosem.
Niezwykle silne
wibracje kamienia budzą
wspomnienia odległych czasów,
kiedy to składano ofiary
bogom Natury.
W średniowieczu
bywały to... ofiary
z ludzi! - W ramach palenia
czarownic spłonęła tu
niejedna kobieta
wiedzy.
Miejsce jest tak mocne
i sugestywne, że wystarczy krótka koncentracja; rzut oka do wnętrza i... przed oczyma duszy ukazuje się kalejdoskop nakładających się obrazów i zdarzeń. Łączy je to samo poczucie bólu i bezsilności albo...
sadystyczna,
krwiożercza uciecha.
- Mieszanina krzywdy
i winy!
W drodze przez
wieczność każdy z nas
był wielokrotnie ofiarą,
oprawcą lub umywającym
ręce "Piłatem").
Wprawdzie trudno
zatrzymać poszczególne sceny z przeszłości na dłużej, lecz towarzyszące im uczucia są aż nadto wyraziste.
Błyskawicznie też
odzwierciedlają się
w ciele; typowe jest
trzepotanie serca, nogi
jak z waty, chęć ucieczki
lub...
- wprost
przeciwnie - pragnienie
w stylu "przeżyjmy to
jeszcze raz"...
TERAZ jednak
wszystko zależy od tego, kim czujemy się w tej właśnie chwil albo kim chcemy się czuć! Mamy wreszcie możliwość uzmysłowić sobie władzę nad naszym odczuwaniem.
Istnieje
przecież wolna
wola i wybór! - Duchem
możemy utkwić na tym stole
aż po "koniec świata"
albo...
Ostatecznie
to my decydujemy,
czego będziemy
doświadczać.
Wypowiadamy kilka rytualnych
formułek...I... Jak twierdzi Yogavasista; NIC WE WSZECHŚWIECIE NIE JEST W STANIE PRZECIWSTAWIĆ SIĘ ZDECYDOWANEJ, LUDZKIEJ MYŚLI!
Na koniec;
Spektakularny skok
ze stołu utwierdza
nas w głębokim
przekonaniu,
że nikt już nie
ma i nie będzie miał
nad nami żadnej
władzy.
Teraz
jesteśmy
WOLNI!
Energię, którą
czerpali z nas oprawcy jak również tę, którą marnowaliśmy na pielęgnowanie syndromu ofiary lub kata przemieniamy w siłę i moc do zasilania śmiałych marzeń i planów.
2. KRĄG
WOJOWNIKÓW
Ludzie, obdarzeni
wysoką kulturą osobistą,
zazwyczaj nie akceptują
w sobie gniewu i
agresji.
Niejednokrotnie tłumią je
i wypierają. Tymczasem upchnięte w głąb duszy emocje gromadzą się i sumują, przesłaniając miłość, piękno, dobro...
Kaftan
bezpieczeństwa,
założony na jedno
uczucie, rozciąga się
na wszystkie,
dlatego...
czasem
zostaje nam
tylko depresja
i wielkie cierpienie.
Niekiedy nadmiar stłumionego gniewu
w sposób niekontrolowany wymyka się na zewnątrz, co powoduje nieskończoną ilość ognisk zapalnych i psuje kontakty międzyludzkie.
Przy
sprzyjających
tranzytach problem
objawia się gwałtownymi
nastrojami o charakterze
rewolucyjnym, kiedy to
energia złości leje się
strumieniami.
I odbiera nam
zdolność logicznego
myślenia.
W takich to sytuacjach
na scenę wkracza wielka polityka i "grupy trzymające władzę" w sposób wyrafinowany kierują uwagą tłumu.
Wystarczy ogłosić,
że ludzie "z innej wsi"
wierzą w fałszywego Boga,
by zagrzać wojowników do
walki i posiąść cudze
dobra.
W ten sposób
kipiąca w nas nienawiść
i gromadzona od dawna złość
stają się narzędziem do
realizacji cudzych
planów.
W "Kręgu wojowników" warto
uświadomić sobie wyparte emocje i bezpiecznie pozbyć się nadmiaru agresji. Tu możemy wyzwolić nawet długo tłumione uczucia i dać im wreszcie upust.
Poprzez solidne
rozładowanie oczyszczamy
serce i duszę, rozwiązujemy
masę wewnętrznych
konfliktów...
i tworzymy
przestrzeń na
nowe, cudowne
doświadczenia.
3. SKRYTE
TĘSKNOTY
W tym samym
kręgu wojowników
obecne były zwykle żony,
narzeczone, dzieci...
Po odejściu wojska, osamotnione
- czasem po kres swoich dni - zostawiały tu zupełnie inne emocje. My również możemy obudzić tu zapomnianą rozpacz porzuconej wdowy lub sieroty.
Przenika nas
bowiem uczucie, że
coś, czego już nawet
nie potrafimy sobie
przypomnieć, brutalnie
się skończyło.
Jeśli gdziekolwiek
w zakamarkach duszy
czai się jeszcze nieutulony
żal lub cierpienie, z całą
pewnością ujawni się
w tym właśnie miejscu.
Możemy zrozumieć, że ból, nie pocieszony,
zostawiony sam sobie i poddany działaniu czasu nigdy nie znika. Zepchnięty w głąb podświadomości kiełkuje i rośnie jak zasiane ziarno.
Stanowi
rodzaj tajemnego
scenariusza, który wcześniej
czy później musi wypłynąć
na powierzchnię
świadomości.
I - żeby
ujawnić się w
całej krasie - przyciągnie
nam równie bolesne
doświadczenia.
W kręgu wojowników
mamy szansę skonfrontować się z własnym niespełnieniem i głęboko ukrytym bólem duszy. Nie po to, by się udręczyć, ale żeby go ukoić.
Możemy
uświadomić sobie,
za czym tęsknimy najmocniej
i czego w głębi serca życzymy
sobie najgoręcej.
To właśnie
najskrytsze pragnienie
określa naszą drogę i zadania
na aktualną inkarnację.
Dajemy mu teraz przestrzeń, niech stanie się
naszym drogowskazem. - Potencjał, utkwiony w stłumionych uczuciach i emocjach, cała ta zablokowana energia staje teraz wolna do naszej dyspozycji.
4. KAMIEŃ
EGOISTYCZNEJ
WŁADZY
Kamień
wodza budzi
uczucie potęgi...
I podążającą za nią
żądzę władzy.Rysuje przed oczyma duszy kuszącą perspektywę wykorzystania bliźnich w dowolny sposób.
Tu warto pozbyć
się tendencji, która -
zgodnie z prawem karmy
- wcześniej czy później
odbije się rykoszetem.
Drmatyczne
kłopoty przytrafiają
się właśnie ludziom, którzy
niegdyś dopuścili się nadużyć
w tej dziedzinie.
Wewnętrznie są tego świadomi
i - aby nie napytać sobie więcej biedy - powodują blokadę swojej mocy i zazwyczaj żyją poniżej swoich możliwości.
O wiele korzystniej
jest uświadomić sobie
kosmiczne prawa, wpoić
zasady etyki i ich skrupulatnie
przestrzegać, a blokada mocy
nie będzie więcej
potrzebna.
Na kamieniu
podstępnego wodza
decydujemy się od teraz
szanować prawa innych ludzi
i przywracamy sobie MOC!
Ludzie obdarzeni
predyspozycją do rządzenia, pojmują w tym miejscu, że prawdziwy władca jest w istocie sługą, działającym dla dobra ogółu.
5. KAMIEŃ
KORONACJI
Korzystamy
z dwóch "kamieni
koronacji" - jeden z
nich znajduje się w tzw.
Kosmicznych kręgach.
Drugi otwiera ponad stumetrowej długości krąg
"Tańczących kamieni". Obydwa są idealne, by w pełni sobie uświadomić, a następnie przejąć odpowiedzialność za swoje życie. - Tu koronujemy się na Pana i władcę... swego losu.
Własne terytorium
oznacza dla jednych kilka
cm poza ciałem, dla innych
szeroki obszar aż po całe
państwo - los na pewno
to zweryfikuje.
Niezależnie od
rozmiarów "królestwa",
świeżo upieczony WŁADCA
ustala prawa, obowiązujące
odtąd w jego przestrzeni
życiowej.
Jasno określa
strefę swoich wpływów i decyduje, kto oraz na jakich warunkach może ją przekroczyć.
Naturalnie
działa to w obie
strony. Tak, jak żądamy
przestrzeni i wolności
dla siebie,
z tą samą
energią i wolą
decydujemy się
szanować prywatność
i niezależność innych
ludzi.
Wypowiadamy stosowne formułki i skok
z kamienia koronacji sprawia, że odmienieni wracamy do normalnego świata. Odtąd Pan i Władca swego losu zobowiązany jest PANOWAĆ nad swoimi myślami, uczuciami i losem.
6. KAMIEŃ
WYBACZANIA
W spektakularnym
AKCIE WYBACZENIA
odpuszczamy każdemu,
kto kiedykolwiek w jakikolwiek
sposób nas skrzywdził.
Ponieważ znamy już prawdę o wpływie
myśli, uczuć i czynów na przebieg życia - świadomi własnej odpowiedzialności za przeżyte doświadczenia odpuszczamy przede wszystkim... sobie.
Wybaczamy,
że złymi uczynkami
sprowadziliśmy na siebie
bolesne doświadczenia.
Odpuszczamy
negatywne myśli, złe
postępowanie, pesymistyczne
nastawienie i grę chorej
wyobraźni.
Obwieszczamy wszystko
na cztery strony świata... Jednocześnie oczyszczamy podświadomość z potrzeby tworzenia nowych dramatów i dalszego karania siebie.
Przy pomyślnie
przeprowadzonym
rytuale ogarnia nas
w tym miejscu uczucie
bliskości, serdeczności
i ciepła.
A po takim
oczyszczeniu duszy
o wiele pogodniej
spoglądamy w
przyszłość.
7. KAMIEŃ
SZCZĘŚCIA
Gdy mamy
już za sobą likwidację
syndromu ofiary lub kata,
gdy uwolniliśmy się od nadmiaru
agresji i żalu, gdy na nowo
określiliśmy swoje terytorium
i na zawsze przestaliśmy
się karać...
Gdy nie ma już
nic nikomu do wybaczenia, możemy przyznać sobie ostateczne... PRAWO DO SZCZĘŚCIA.
Jest to coś
więcej, niż "pozwolenie".
W myśl praw Uniwersum
ma to być obowiązek szczęścia
- samorealizację i radość
życia.
Indywidualnie
(lub chórem) ogłaszamy
swoją wolę i odtąd pogoda
ducha ma stać się miarą
naszej wolności.
8. KAMIEŃ
KAPŁAŃSKI
Wszystko zmierza
ku Nowemu, wszystko
zostało ustalone na nowo,
lecz...
Gdy na światło
dzienne wypłyną zapomniane, a wciąż aktualne zobowiązania, może pojawić się wewnętrzny konflikt.
Trudno
bowiem połączyć
obowiązek wiecznego
ubóstwa z radowaniem
się i bogactwem albo
śluby czystości z
udanym związkiem...
itp.
- Nie ma innego
wyjścia, trzeba usunąć
obietnice...
- wierności jednemu Panu,
śluby czystości i cnoty, śluby ubóstwa, milczenia lub posłuszeństwa, przysięgi miłości do jednej tylko osoby na całą wieczność, deklaracje wiary w "jednego słusznego" Boga...
obietnice przyjaźni
do końca świata i inne
kontrakty, zawarte na
Ziemi bądź w innych
wymiarach...
Wszystko to
- zgodnie z naszą
wolą - zapieczętowane
jest w duszy za pomocą
symboli o potężnej sile
oddziaływania.
Nic zatem dziwnego,
że przeszkadza nam swobodnie realizować marzenia i plany na przyszłość. - Na szczęście własnoręcznie nałożone na siebie kajdany zdjąć możemy również SAMI.
Liczy się moc
naszej DECYZJI i
włożone w nią
uczucie.
Każdy uczestnik
wybiera sobie osobę,
której przyznaje status
"Wielkiego Kapłana" i przy
zgromadzonych świadkach
- równie rytualnie jak dawniej
- hurtem odwołuje wszystkie
przysięgi.
"Przypadkiem" teren
ukształtowany jest w taki sposób, że tym razem "kapłan" stoi niżej od człowieka, deklarującego swoją wolę.
Prócz odwołania
wszelkich ślubów, zobowiązań,
przysiąg, obietnic, kontraktów...
zwalniamy świadków
- strażników.
Zarówno
my jak i oni
zyskujemy prawo
do niczym nieskrępowanej
WOLNOŚCI.
Na koniec anulujemy zagrożenia,
jakie miały nas dotknąć na wypadek złamania danego niegdyś słowa i tak - bawiąc się doskonale - na zawsze likwidujemy wiele blokad i ograniczeń.
9. ŚLUBNY
ORSZAK
Po wyrwaniu
chwastów trzeba zasadzić
nowe rośliny, aby nie kończące
się pielenie nie stało się
syzyfową pracą.
Tak samo jest po przeprowadzonym
rytuale uwolnienia. Po gruntownym oczyszczaniu duszy i umysłu, powstaje w nas sporo "pustego miejsca".
Bardzo stara
legenda, związana z
kręgami, opowiada o córce
bogatego chłopa, która...
kochała biedaka.
Niestety, zmuszona
została wyjść za bogatego
starca i jadąc karetą na
uroczystość zaślubin...
Dokładnie w miejscu,
przedstawionym na zdjęciach, krzyknęła; "Lepiej, żeby to wszystko zamieniło się w kamień, niż żeby doszło do tego haniebnego ślubu" .
I słowo stało
się ciałem. To właśnie
skupisko kamieni to
zamieniony w kamień
"ślubny orszak".
Cząstką prawdy,
jaka tkwi w każdej
legendzie jest to, że
wypowiadane w miejscu
mocy życzenie - rzeczywiście
- może bardzo szybko
się spełnić.
Aktywne marzenia
muszą jednak spełniać pewne warunki; Mają to być sugestywne, trójwymiarowe wizje, poparte stosowną emocją.
Po chwili
koncentracji każdy
puszcza w kosmiczną
przestrzeń swoje indywidualne
wyobrażenie szczęścia i
lepszego jutra.
Wypełniamy
nasze dusze I ...
cały Kosmos pięknymi
obrazami i uczuciami.
Skupiamy się na tym
wszystkim, czego pragniemy doświadczać.... - I - jeśli tylko nasze wizje znajdą się w zgodzie z naszym sercem i Wielkim Planem... Spełnienie jest zapewnione. Czysta magia!
NA KONIEC
Zatrzymujemy się
na chwilę, by spojrzeć
wstecz na wyjątkowo długą
wędrówkę przez wcielenia.
Zamykamy koło historii.
Dziękujemy sobie za wykonaną,
duchową pracę. I oczyma wyobraźni, wspólnie tworzymy świat, w którym najważniejszą siłą jest MIŁOŚĆ, a jedynym autorytetem - wskazówki wewnętrznego głosu.
Otwieramy się
na drzemiącą w nas
mądrość i duchowe
przewodnictwo.
Odnajdujemy
mistrza w sobie!
Po tak głębokim
poruszeniu duszy nocna
ceremonia ayahuaski musi
być bardzo udana, a przeżycia
znacznie głębsze i o wiele,
wiele ciekawsze.
Zyskaliśmy możliwość
odkrycia mocy i kreowania lepszego losu w jednym zgodnym współbrzmieniu z Kosmosem.
INNE
KRĘGI
Istnieje mnóstwo
kręgów, z których korzystam,
by przeprowadzić kolejne
rytuały.
Wiele zależy od
potrzeb grupy i czasu, jakim dysponuję. - Do ulubionych miejsc zaliczam m.in. "krąg wiedzy" I "Kosmiczne kamienie". Czasm też wybieramy się do Kosmicznych drzew...
Galeria z drogi kultury megalitów, patrz:
http://www.strassedermegalithkultur.de/de/impressionen-von-der-strasse-der-megalithkultur