Ayahuasca
KIM JEST DUCH SŁOWIAŃSKIEJ AYAHUASKI?
Odśwież stronę!
(...) Ewa nie powstała z żebra Adama.
Opowieść ta miała za zadanie
umacnianie męskiej wibracji,
która rozpaczliwie potrzebowała
jakiejś tożsamości
w czasie walki z kulturą Bogini."
"Ziemia Zwiastunów Świtu"
- Barbara Marciniak
PRASŁOWIAŃSKIE
AYAHUASKI
Jestem
doskonale świadoma,
że teoria o słowiańskich
korzeniach ayahuaski brzmi
dla wielu ludzi podobnie
jak "płaska Ziemia",
Jednak Wiedzę
na ten temat przekazują; bogowie, duchy naszych przodków i (co dla wielu najważniejsze) naukowcy!- Całe mnóstwo dowodów zdążyli nam już dostarczyć archeolodzy, genetycy i specjaliści od badania języków.
Najbardziej - Inkowie nie mogli stosować jednego określenia dla: 1. świętej rośliny, - Prawda jest taka, A zatem...Po hiszpańsku "aya-huasca" czytamy AJA-ŁASKA,dawniej zapewne Krótko mówiąc w nazewnictwie najstarszych indiańskich specyfików najrozsądniej
(G)AJA - ŁASKA (G)AJA ŁASKA Zbieżność istoty napoju ze znaczeniem słów Rys. O tzw. "Esencji Księżycowej". czytaj: Ceremonie Eskulapa Szczególnym Na Półkuli Północnej Rys. Bogini roślin "Flora, zbierająca kwiaty" (konkretnie rutę stepową - słowiańską ayshuaskę). I w. - Narodowe Muzeum Archeologiczne w Neapolu O słowiańskim Na temat różnic
rozpowszechniona na świecie nazwa, AYAHUASCA (obok caapi czy yage...),
ma rzekomo wywodzić się z urzędowego języka Inków i oznaczać "pnącze duchów" lub"pnącze zmarłych".
Abstrahując od faktu, że brzmi upiornie, jest to oczywistą niedorzecznością!
2. sporządzanego z niej napoju i 3. samej Bogini Matki jednocześnie
- o Matko Pnącze Zmarłych!" (Co za bzdura!").
Ubóstwo mowy twórców jednego z najpotężniejszych imperiów,
byłoby wówczas powalające!
że ostro namieszała tu hiszpańska pisownia i brak znajomości historii.
Trzeba bowiem uwzględnić, że Indianie to... nasi bracia!
Twarde dowody na nasze pokrewieństwo, oparte tak na indiańskiej mitologii,
jak również na współczesnych badaniach genetycznych, przedstawiłam w zakładce o historii ayahuaski (patrz: rozdział: Bracia Indianie).
(g)aja- albo (h)aja-łaska. "G" i "H" to ta sama zgłoska, wzajemnie się na siebie
wymieniają (waGa - waHa), tylko "G" jest dźwięczne, a "h"- bezdźwięczne i czasem
bywa nieme, jak w (h)alleluja, zatem dzisiejsza
AJA-ŁASKA jest naturalną konsekwencją rozwoju języka.
jest poszukać słowiańskich rdzeni znaczeniowych i użyć naszej, rodzimej pisowni;
to imięBOGINI ZIEMI - Matki Natury, władczyni roślin
i Pani wszelkiego stworzenia.
to dar, udzielany człowiekowi przez boga, nie związany
z żadną jego zasługą.
"Łaska Matki Ziemi" nie jest tutaj żadnym przypadkiem!
aktem łaski GAI dla ludzi są rośliny, które umożliwiają utracony
w Erze Ciemności kontakt z bogami. One to od zarania pomagają
zlikwidować lęk przed śmiercią i odkryć, kim naprawdę jesteśmy.
Dają też szybki wgląd w prawdziwą rzeczywistość i dostęp do WIEDZY,
do jakiej z wielkim trudem, bardzo, bardzo powoli podąża
tradycyjna nauka.
Łaską Gai jest ruta stepowa, a na Południowej - święta liana.
A wykonany z nich, niemal taki sam napój od "zawsze" umożliwia
tak nam, jak i Indianom osiągnięcie jedności z Matką Naturą i ojcem
Kosmosem. Pozwala doświadczać ich miłości i - jako ich dzieciom -
rozpoznać, że też jesteśmy... bogami. Przynajmniej na tyle, na ile
kropla w oceanie jest oceanem.
pochodzeniu ayahuaski, zajrzyj do historii,
rozdział: "Indianie - nasi bracia".
między współczesną, medyczną ayahuaską
z Amazonii, a słowiańskim napojem bogów,
patrz: Yage a napój bogów
AYA
BOGINI
Z założenia
jestem przeciwna
religiom, które mają
tendencje do zamykania
się w ciasnych ramach
sformalizowanych
instytucji.
Z biegiem czasu sztywnieją, kostnieją i...
tylko hamują postęp. - Szamanizm pozostaje wolny, uskrzydlony przez wciąż nowe impulsy i inspiracje, a ludzie po wypiciu ayahuaski opowiadają różne, barwne historie. Jeden widzi hinduskiego boga Sivę, inny różowego słonia albo Ayę i... niktk nie widzi powodu do wojen religijnych.
Tworząc
zakładkę na
temat AYI - bogini,
nawiązuję jedynie do
doświadczeń moich i
uczestników moich
ceremonii.
Nieznanym
przypadkiem opisy,
ukazującej im się "Pani
Bóg" pasują idealnie...
do mitologii starożytnych kultur,
do przekazów różnej maści mistyków, pisarzy i filozofów... - Prawda, która się z tego wyłoniła, nie potrzebuje organizacji, budynków ani skarbców... Nie można jej (bez przekłamań) spisywać, tym bardziej "podawać do wierzenia".
Ona była,
jest i pozostanie
tą wielką jedyną
PRAWDĄ, którą każdy
może odkryć w swoim
sercu.
- Czasem
wystarczy
tylko się...
napić!
...
Zgodnie z WIEDZĄ,
jaką ludzie otrzymują na ceremoniach, Najwyższy Stwórca to - mówiąc w wielkim skrócie: WSZYSTKO, co JEST. Absolut! - Praprzyczyna i źródło wszelkich możliwych rzeczywistości.
Wewnątrz
wszystkiego,
co JEST...
Istnieje
skomplikowana
hierarchia bóstw,
niezwykle potężnych
istot, tworzących
własne światy.
Są to tak naprawdę
samoświadome energie (wyższe inteligencje) zajmujące we Wszechświecie ściśle określoną dla siebie przestrzeń. - Nasi przodkowie, Czciciele Niebios Gwiaździstych, dysponowali pełną WIEDZĄ na ich temat.
Najwyższą
żeńską istotą
na słowiańskim
panteonie była i
jest niewątpliwie...
GAJA -
Matka Boska
i Królowa Nieba
(Aya), związana
bezpośrednio z naszą
planetą.
Ona to tworzy i ożywia
świat materii (Maya), wpływa na bieg dnia i nocy, na przyjście i odejście pór roku, a także... Na nasze losy. Reprezentuje wibracje miłości, niewiarygodne wprost moce tworzenia i przeogromną siłę rozkwitu.
- Jako
jej dzieci
mamy dostęp
do tych samych
częstotliwości,
co ONA i..
w czasach
obecnych mamy
je w sobie odkryć
i rozwinąć.
RÓŻNE
MANIFESTACJE
JEDNEJ
BOGINI
Istotę bogini
przybliżyli nam
indiańscy curanderos
i z początku braliśmy
ją za amazońską
matkę leśnej
medycyny.
Z czasem jednak dotarło
do nas, że jej królestwo rozciąga się na całą Ziemię i towarzyszące jej NIEBO GWIAŹDZISTE
Wyznawcy
szamańskich kościołów
jak Santo Daime czy UDV
utożsamili ją z matką Jezusa
i wcisnęli w narzucone im,
chrześcijańskie ramy.
Tymczasem...
ONA istniała od
zarania dziejów
i przeżyła niejedną
religię!
W każdej niemal kulturze
przedstawiana była jako kochająca PRAMATKA i ponadczasowe źródło miłości bezwarunkowej. Bogate informacje źródłowe wspominają mnogość jej manifestacji;
- Od wiosennej
"dzieweczki" po
świadomą swego
majestatu Panią
Jesień.
Dla naszych
przodków, każde
jej wystąpienie związane
było z konkretną gwiazdą,
gwiazdozbiorem lub
planetą.
Gdy na nocnym niebie
pojawiała się WENUS, ONA stawała się boginią miłości, a gdy na niebie królowała gwiazda SPICA (alfa gwiazdozbioru Panny), bogini przeobrażała się w wielką Matkę karmicielkę.
Niezwykle
często występowała
z dwiema siostrami lub
sama jako potrójna bogini
(odpowiednik trójcy
świętej).
Różne jej
kreacje są wyrazem
faz Księżyca, cyklów
przyrody, aktualnej
pory roku lub kolejnych
etapów życia kobiety.
W hinduizmie istnieje
np. aż osiem postaci bogini - inna na każde szamańskie święto. Tę jedność w wielości tłumaczyć można jak nasze sny, kiedy to nie żyjąca już babcia ukazuje się raz jako staruszka, innym razem jako zadziwiająco młoda kobieta.
Nasi przodkowie
w każdym zjawisku
postrzegali odmienną
energię i nadawali
mu inne imię.
Katolicka
matka boska
też jest... Gromniczna,
Zielna, Bolesna, Częstochowska,
Fatimska..., a wszyscy wiedzą,
że jest JEDNA.
Jako Pani Życia i Pani Śmierci
jawiła się u Polan w dualistycznej postaci, Marzanna - Dziewanna (jak Demeter - Persefona). Zależnie od regionu te dwa imiona oznaczały;
dwie siostry,
matkę i córkę,
antagonistyczne energie,
reprezentujące zimną i
ciepłą porę roku,
śmierć i życie...
Sama
Dziewanna
jest matką boga
Słońca, a w dziewiczej
postaci jego bliźniaczą
siostrą (jak Artemida).
Szczegóły są bez znaczenia,
gdyż stworzona wokół tych istnień mitologia to nic innego jak ludzka próba przybliżenia natury całego Kosmosu.
Swego czasu
jeden z moich gości
wyraził przed ceremonią
intencję spotkania się
z DUCHEM Ayi.
I niemal
natychmiast
po wypiciu napoju
spotkał małą dziewczynkę,
wesoło wymachującą
nóżkami.
Naturalnie wiedział
(po ayi "się wie"), że to ONA. - Ale jak to!!!? Dziecko!!!? - Był tak mocno zaskoczony, że... Zaniemówł z wrażenia. - "No co?" - odpowiedziała na jego milczenie Aya. - "Jestem DUCHEM. Mogę być, kim zechcę".
JAKO SŁOWIAŃSKA
MATKA KARMICIELKA
BOGINI NOSI MIANO
MOKOSZ
...i stanowi
esencję wszystkich
aspektów kobiecości.
Nasi artyści uwieczniali
ją (tak samo, jak Grecy
swoją Demeter) z sierpem,
zbożem i makiem.
Palone na jej cześć OGNIE
wypełnione były po brzegi makówkami i - bezsprzecznie - opium stanowiło jedną z dróg do żywego kontaktu z jej istotą. Jej pojawienie się zazwyczaj poprzedzał charakterystyczny dźwięk.
Kojarzono
go z terkotem
kołowrotka, który
- z jednej strony był
odzwierciedleniem
swarożycy...
Z drugiej -
Bogini Matka,
jak przystało na
Panią życia i śmierci,
"zajmowała się" przędzeniem
nici ludzkiego losu.
Podobnie jest...
u Aborygenów, którzy wierzą, że ich bogini, Eingana, "trzyma ścięgna życia", połączone z każdą żywą istotą.
Gdy któreś
z nich puści, stworzenie
na drugim końcu umiera.
- A gdyby umarła ONA,
wszystko przestałoby
istnieć.
Zapewne
nie jest przypadkiem,
że aborygeńska twórczyni
wszelkiej wody, zwierząt i ludzi
jest z d u m i e w a j ą c o
podobna do Mokoszy.
- Gdy ukazuje
drugie oblicze, staje się (wężową) boginią śmierci. - Odpowiada jej czczona na Helu bogini, Hel, o twarzy w połowie pięknej, a w połowie odrażającej.
...
Niezleżnie,
gdzie i w jakiej
postaci, bogini niezmiennie,
opowiadała się po stronie
ludzi, zapewniając im byt,
zdrowie i powodzenie
materialne.
ONA to
właśnie pokazała,
jak uprawiać zboże,
warzywa i owoce... ONA
otwierała źródła w okolicach
suchych i skalistych.
To ONA "wynalazła"
młyn i nauczyła ludzi go używać, ONA wskazywała ludziom zioła na różne dolegliwości... - Celtom zdradziła nawet, jak warzyć piwo.
- Zapewniała
wszelką rozkosz,
jaką tylko mogą dać
uroki ziemskiej
egzystencji.
Opiekowała się
zawsze tymi dziedzinami
życia, które przynosiły
ludziom dobrobyt jak:
hodowla owiec,
kowalstwo czy
tkactwo...
Obdarowała nas
zarówno całą swoją obfitością jak i pokrzepiającą wiarą w nieśmiertelność. Ustanowiła bowiem misteria z udziałem roślin psychoaktywnych, znane dziś historykom jako tzw. MISTERIA ELUZYJSKIE.
- W rzeczywistości
były to zapożyczone
od Słowian, istne
"ceremonie gaja-łaski".
Realnie
pojawiała
się na nich, by
wtajemniczać w
arkana wiedzy o tym,
co w człowieku
wieczne.
Cierpliwie uczyła
o cykliczności życia, odradzającego się poprzez śmierć, o prawach, rządzących ludzkim losem i szczęściem na Ziemi...
Demonstrowała
znaki, po których
można było rozpoznać
czas siewu i zbiorów, czas
zabaw, tańca, swawoli lub
odpoczynku... I niezawodnie
pomagała w rozwiązywaniu
ludzkich problemów.
Na piersi nosiła
złotego PAJĄKA, który
z jej polecenia sprowadzał
na człowieka szczęście
lub nieszczęście.
I nie są to wcale bajki!
Swego czasu, gdy poprosiłam Ayę o pomoc w uzdrowieniu, wpadła do sali ceremonialnej... P a j ę c z y c a "wielkości budynku". Nie była przyjemna, oj nie, i nie nawiązała z nikim kontaktu...
Zgrabnie
dopasowując
swój rozmiar do
pomieszczenia, z
poker face'em natychmiast
zabrała się do oplatania
mnie nicią - tak, że...
W świecie
duchowym "obracałam
się" jak szpulka na
maszynie tkackiej.
Gdy nić owinęła
mnie szczelnie, pajęczyca zniknęła "po angielsku", ja zaś nazajutrz obudziłam się ... zwyczajnie zdrowa. - Żródła podają, że pająk Mokoszy przynosił cudowne uzdrowienia na wiele różnych sposobów.
Z pajęczyn i
chleba nasi przodkowie
produkowali leki, które
- jak potwierdza współczesna
nauka - miały działanie
antybiotyku.
Stąd pochodzi
powszechne do dziś
przekonanie, że "nie
wolno" zabijać
pająków.
Tymczasem...
Niezwykle skuteczne, nie szkodliwe i pewne medykamenty z pajęczyn nieprzerwanie do dziś wytwarzają Aborygeni!
POSTAĆ
BOGINI
LEILI
Szczególnie
ukochana przez
Słowian młoda postać
Gai to odpowiedzialna
za ład i porządek we
Wszechświecie
KRÓLOWA NIEBA,
Leila.
ONA to właśnie - ukazując się
dziś na ceremoniach ayahuaski - spontanicznie określana bywa mianem Aya! Nasi przodkowie nazywali ją LEILĄ, Ladą, Ładą, Łagodą, Panią Mądrości, Panią Wszelkiego Stworzenia, utożsamianą z Wenus Jutrzenką...
Najjaśniejszą
Panienką...I oczywiście
- MATKĄ BOSKĄ, gdyż wraz
z Uranosem miała dać
istnienie wszystkim
bogom.
Od zarania
dziejów my także
uważaliśmy ją za
naszą pierwotną
rodzicielkę.
Na ceremoniach z udziałem
roślin psychoaktywnych ONA to właśnie regularnie nam przypomina, że - jako jej dzieci - też jesteśmy... bogami, tylko wciąż i wciąż o tym zapominamy.
Na Hawajach
opiekunka przyrody
i wszystkich istot
żyjących, nosi
miano Laka.
O tym, że
nieustannie
obdarowuje nas
hojnością, wiemy
wszyscy, Hawajczycy
WIEDZIELI jeszcze,
że...
Cała jej hojność i miłość
- "koncentrat" energii, którą wytwarza, manifestuje się... w kwiatach - po hawajsku "l e i l". - Potężna siła i MOC tych kwiatów reprezentuje nasze serca, gdyż każdy z nas nosi cząstkę miłości Wielkiej Matki w sobie.
Leila
ukazuje się
często z dzieckiem
na rękach lub w
początkowej
fazie ciąży.
Stanowi
ucieleśnienie
szczęśliwej kochanki
lub dzieweczki -
mateczki.
W jednym z najsłynniejszych
ośrodków jej kultu, na Jasnej Górze, czczona była jako bogini miłości, przyjaciółka wiedźm, magii, urody, patronka szczęśliwego małżeństwa, porodów i macierzyństwa. Jej kapłanki zajmowały się m.in. edukacją seksualną młodzieży).
Znakiem
rozpoznawczym
Leili jest światło w
dłoni, wyraźnie zaznaczone
świetliste serce lub ona cała,
jakby "utkana" ze
światła...
Zazwyczaj
jawi się jako radosna,
subtelna, niewinna i świeża
panienka w powłóczystej,
iskrzącej się bieli - jak
PANNA MŁODA.
Niezwykle lekka, zwiewna
i przepiękna. I z dużą dozą humoru wnosi młodość, harmonię, radość, wyższe wartości i cały kosmiczny ŁAD do naszego, tak czasem poplątanego świata. - Terminem "łada" nasi przodkowie określali również pannę młodą, gdyż...
To właśnie
na jej cześć
kobiety, które
wychodzą za mąż,
przystrajają się w
białe, koronkowe
suknie.
Angielskie
określenie "lady"
- pierwotnie oznaczające
kobietę wzniosłą, szlachetną,
doskonałą..., również wywodzi
się od naszej Lady.
W sanskrycie
i w starożytnych naukach "Leela" znaczy “boska gra” - Kosmiczna Gra Samopoznania. Chodzi tu o grę pomiędzy Ego a pradzwiwym, czystym i pięknym, duchowym JA.
Ciałem
fizycznym bogini
jest - oczywiście -
Ziemia, świat materii,
maya (iluzja).
DUCH natomiast
rozpościera się w
wyższych wymiarach
Nieba Gwiaździstego,
konkretnie w konstelacji
Łabędzia.
Biało odziana
boska matka jest też najwyższą świętością Indian Nieba Północnego (Apaczów). Jako pierwsza ich rodzicielka i niezawodna karmicielka stanowi niedościgły wzór kobiety idealnej - symbol życia, płodności i pomyślności.
Nigdy
nieprzerwany
jej kult uprawia np.
jedno z najważniejszych
i najwaleczniejszych plemion,
Szaunisi (Szawanezi), co
znaczy... PLEMIĘ ŁABĘDZA.
My, Słowianie,
(Prasłowianie, Ariowie)
w tym punkcie nazywaliśmy
siebie... "Dziećmi bogini
Łady".
Członkowie plemienia Łabędza,
Ishanibe, tłumaczy się w języku Apaczów jako "Pierwsi ludzie". Wywodzi się z nich najwybitniejszy indiański wódz, słynny na świecie mówca i polityk,...
TECUMSEH
-w tłumaczeniu...
Skacząca Puma, co
odnosi się do formacji
gwiezdnej, utworzonej
częściowo z Łabędzia
(Łady) i Cefeusza (tzw.
domu Łady).
Foto. Tecumseh w randze angielskiego generała.
- My nazwaliśmy
tę konstelację Pantera, inaczej - PANI TERA - Pani Ziemi i - oczywiście - niekwestionowana Królowa Nieba, bo PANTERA to na Niebie Gwiaździstym miejsce, z którego siły Kosmosu sterują ziemską Przyrodą.
Wiele kultur
doskonale zna energię z tego obszaru Wszechświata, bo od czasu stworzenia nszej planety Pani Ziemi (Wielka Matka) opiekuje się swoimi dziećmi i czuwa nad wszystkim, co daje im miłość, ciepło i dobrobyt.
...
W postaci
"biało - odzianej"
ujrzałam ją po raz
pierwszy, gdy zajęta
na ceremonii innymi, nie
spodziewałam się żadnych
głębszych przeżyć
dla siebie.
Nagle
wyłoniła się
"z nieba" ONA,
- biała, zwiewna,
delikatna jak mgła, przewidzenie albo majak senny. - Niemal nie zwróciłabym na nią uwagi, jednak spłynęła wprost, bezpośrednio do mnie i uczyniła gest...
Jakby wykręcała
"numerek" na moim
splocie słonecznym. -
Zwinnie i lekko, wręcz
mimochodem, dla
zabawy, ale...
Zdążyła utopić
mnie w MIŁOŚCI, po
której potem przez
ponad miesiąc dosłownie
"unosiłam się" nad
ziemią.
W tamtym czasie
pojęłam też całą sobą, dlaczego nasi przodkowie TAK MOCNO, tak gorąco i szczerze ją kochali, że za nic nie chcieli dać jej sobie odebrać.
Przy każdym następnym spotkaniu zaskakiwała mnie na nowo!
Zapierająca
dech w piersiach
była jej postać z
niezwykle subtelnej,
iskrzącej się złotym,
światłem "pajęczynki".
Innym
razem ukazała
mi się, jakby w całości
była tylko opalizującym
światłem,...
utkanym w niezwykle
skomplikowaną, gotycką koronkę. Zalała moje serce potężnym BLASKIEM, a zachwyt odebrał mi mowę na dłużej. Słowa: "Bramo Niebieska", "Domie Złoty" "Wieżo z kości słoniowej",
"Gwiazdo
Zaranna", "Panno
święta, co w ostrej
świecisz bramie"...
- Wszystkie do niej
pasują!
- ONA to właśnie
inspirowała Templariuszy
(templum – świątynia),
którzy po obfitym spożyciu
roślin z obszaru Ziem
Świętej...
Z tak wielkim
rozmachem wznosili potem KORONKOWE katedry, poświęcone "Notre Dame" ("Naszej Pani")! - I jedno jest pewne! Pani ta nigdy nie była Żydówką. Trudno przypisać jej jakąkolwiek narodowość.
Templariusze pod zarzutem uprawiania wschodnich praktyk religijnych
spłonęli na stosach pod swoją Notre Dame, w 1314 r.
Kult Maryi, która
boginią przecież nie była, został przymusowo dopasowany do istniejącego w naszych sercach obrazu Leili, choć... Jeśli Maryja istotnie była postacią historyczną, mogła być jedną z niezliczonej ilości ziemskich inkarnacji Wielkiej Matki.
O słowiańskim zwyczaju płodzenia dzieci bogów czytaj w zakładce SZAMAŃSKIE ŚWIĘTA, rozdział Równonoc wiosenna.
ATRYBUTY
I WIEDZA
Do stałych
atrybutów bogini
należy SOWA, najbardziej
chyba niezwykły ptak
nocnego nieba.
Zamieszkuje... cały świat!
Stanowi jednocześnie symbol nieskończonej mądrości, jasnowidzenia, jasno-wiedzenia, a także wróżby i magii. W wielu krajach łączony jest ze śmiercią, odrodzeniem i ostatecznym triumfem Wiedzy i Światła. Dlatego jeszcze w XIX w. była u nas popularnym motywem nagrobków.
Obecnie o którym Rys. TANIEC, jaki wykonuje na niebie Ziemia i Wenus na przestrzeni 8 lat. - Tego typu "kalejdoskopy" Ayahuasca rysuje przed oczyma niemal wszystkich uczestników ceremonii. Lelila od zawsze dzieliła się
Punkty - symbol, Zapewne nie jest przypadkiem, Dym z ruty Ruta stepowa Rozprzestrzenili ją potem na całym niemal świecie, docierając m.in. Foto z lewej: Katedra w Amiens (Francja), Leila
Potrzebujemy jeszcze
... Największą Godzinę jego Na jej widok chłopi, jeszcze do niedawna, W magiczną Starszyzna Kościół w żaden sposób nie mógł pokonać tej tradycji, ... Czciciele Dowodem serwował nam zawsze najsroższe mrozy! Przyczyną GWIAZDOZBIÓR ŁABĘDZIA - siedzibę Większość ważnych dla Ziemi Kryje w sobie Mówiąc "naukowo", Dawniej, gdy w miesiącach
Źródła podają, Teraz zimy Jest już obecny Wiosną zaczyna W czerwcu Natura rozpieszcza nas ... Na skutek Dlatego I - jak zapowiedział o. Klimuszko - Od zawsze Przyroda Swego czasu Łabędź Śmiało Wróciła do nas Wielka Matka, Ma zatem Spryciarze czerpią z tej Wiedzy Niosąca ... Naturalnie - Że tak naprawdę oddziałują tu na Ziemię I właśnie... Mianowicie, Na tysięce, a może na miliony sposobów
Gwiazdozbiór Łabędzia
Rys. Gwiazdozbiór Łabędzia i starożytne sanktuaria w masywie Ślęży. Bo na logikę rzecz biorąc... Prawda Istniał Pięknie zobrazowane jest to na katedrze Notre Damme. Rozmach i fantazja Łabędź Stał się więc W Helladzie miał być Pod postacią W każdym
częściej jednak
łączymy ją z okularami,
togą i książkami, gdyż
Mądrość to jeden z
najwyżej cenionych
przymiotów
Leili,
- choćby intuicyjnie,
nikt z nas nei potrafił
zapomnieć.
z nami przeogromną, głęboką wiedzą na temat praw życia, śmierci oraz tego, co nazywam dziś słowiańską magią, zaś Czciciele Niebios Gwiaździstych szczególnie cenili sobie jej WIEDZĘ, dotyczącą sił, sterujących całym Kosmosem.
koniunkcji Ziemi
z Wenus układają się
w PENTAGRAM
kojarzony dziś
przez ignorantów
z wyznawcami
"diabła".
że w pentagram wpisuje się kwiat ruty stepowej - rośliny, która jako silniejszy odpowiednik amazońskiej liany (patrz: chemia i duchy roślin), najskuteczniej łączy nas z boginią.
wciąż używany
jest do kontaktów
z duchami (odprawiania
"dziadów") przez szamanów
Dalekiego Wschodu.
rosła niegdyś na
Północy i to właśnie
dzięki niej nasi przodkowie
zgłębiali WIEDZĘ do jakiej
wciąż dorosnąć musi
nasza nauka.
do Indii, Egiptu, Ameryki i Australii... Ślady tej mądrości odnaleźć można we wzorach haftów, w splotach dywanów, w koronkach, ornamentach architektonicznych i w budowlach sakralnych na całym globie.
wzniesiona w XIII w.
naturalnie także
i dziś - niezmiennie -
wyjaśnia związek CZASU
i losu z ruchem planet na
Niebie Gwiaździstym,
jednak...
mnóstwo doświadczeń i nauk, by prawidłowo odczytać mowę jej symboli, obrazów i barw. Na szczęście mamy już KLUCZ - ayahuaskę!
uroczystością na
cześć białej Pani jest
święto lunarne w noc na
przełomie stycznia i lutego.
- Nasi przodkowie świętowali
wówczas pierwszy dzień
wiosny!
nadejścia wyznacza
pojawiająca się na
wieczornym niebie
Wenus, zwiastun
powracającego
do nas niebawem
ciepła.
zdejmowali czapki i wznosili okrzyki "Witaj Najjaśniejsza Panienko" lub odmawiali pacierze. Z czasem miało to oznaczać formę "wiary chrześcijańskiej", choć biblia nie wspomina o związkach Maryi z Wenerą.
noc Leila witana
była jako "niosąca
światło" bogini miłości,
a odprawiane na jej cześć
uroczystości to pierwowzór
dzisiejszych walentynek.
kontaktowała
się w tym czasie
z duchami przodków,
odprawiając ceremonię
wiosennych dziadów.
ustanowił więc w tym dniu święto Matki Boskiej Gromnicznej. A ponieważ ludzie określają dziś boginię mianem Aya, nowe pojęcie - "święto AYAHUASKI", ukuło się samo. Więcej, patrz: szamańskie święta
Niebios Gwiaździstych
byli doskonale świadomi,
że Słońce nie jest jedynym
obiektem, które dostarcza
nam energii, ciepła i
siły życiowej.
na to jest fakt,
że miesiąc LUTY,
pomimo wzmocnionych
promieni słonecznych i
jaskrawego światła...
Dla porównania w listopadzie i grudniu, kiedy to Słońce jest słabe i mizerne, a ponure dni - najkrótsze w roku, temperatura bywa jeszcze całkiem znośna.
tego zjawiska są
kosmiczne impulsy,
spływające na Ziemię
z tego obszaru Niebios
Gwiaździstych, gdzie nasi
przodkowie wskazywali
bogini Łady.
zjawisk i wydarzeń odbywa się wokół tego gwiazdozbioru i - rzeczywiście - można by go posądzić, że "czuwa" nad ładem i porządkiem znanego nam Wszechświata.
niezwykłe, unikalne
moce Kosmosu, a szczególnie
utożsamiane z Łaską Bogini
wibracje miłości, ciepła
i dobrobytu.
energie, jakie spływają
na Ziemię od strony Łabędzia,
zwiastują mieszkańcom kraju,
nad którym się unosi, bardzo
przyjazny klimat i
dobrobyt.
zimowych Łabędź całkowicie chował się pod horyzont, Bałtyk w całości zamarzał i można było jeździć po nim saniami.
że jeszcze w 1809
roku rosyjska armia
wraz z ciężką artylerią
pomaszerowała do
Szwecji po lodzie.
złagodniały, ponieważ
gwiazdozbiór...
z nami przez cały rok. - W styczniu i lutym widoczny jego fragment porusza się poziomo tuż nad linią horyzontu.
unosić się ku górze
i... Powoli możemy
liczyć na (szklarniowe)
nowalijki.
i w lipcu osiąga
najwyższą pozycję
na niebie, a wtedy...
robi się naprawdę
bardzo ciepło i miło.
pod każdym względem; obsypuje truskawkami, czereśniami, jagodami... I aż do jesieni (ponownego dołowania Łabędzia) jest dla nas nad wyraz hojna i łaskawa.
precesji Łabędź
bardzo powoli "przesuwa
się" po Niebie - od Afryki w
kierunku Północy i z każdą
dekadą coraz większy jego
fragment zostaje na
zimę z nami.
coraz częściej
obserwować można
śniegi na palmach, podczas
gdy klimat Północy ulega
powolnemu ociepleniu.
"w Polsce będą rosły pomarańcze", a na łąki z pewnością powróci... ruta stepowa. (Te zmiany klimatu to zjawisko cykliczne i planeta doskonale je zna. Opisałam je w Aktualnościach.)
jakoś tak jest,
że kraj, nad którym
Łabędź góruje (tzn. rzuca
"cień" na Ziemię pod kątem
prostym), przeżywa niebywały
rozkwit duchowy i
gospodarczy.
zniewala wówczas
swą hojnością, a ludziom
żyje się znacznie
lepiej.
cieszył się tymi łaskami Egipt, cieszyła się starożytna Grecja... A obecnie, powoli nadchodzi nasza kolej. - W całości przez okrągły rok Łabędź będzie widoczny nad Polską za ok. 2 tys. lat, jednak od roku 2016...
osiągnął już
kąt prosty nad
Polską i Białosusią
- dokładnie w czas
przesilenia
letniego.
możemy więc
powiedzieć,
że...
by roztoczyć nad nami opiekę i...Obdarować całym swoimbogactwem i dobrodzejstwem. - W ślad za obfitością Natury podąża zawsze rozwój myśli naukowej, filozofii, literatury, sztuki, rzemiosła i handlu...
miejsce wściekła
wręcz szarpanina o
"ziemię obiecaną"
nad Wisłą.
wykupują grunty
i ujęcia wody czyli
"Grupy trzymające
władzę"...
maksimum własnych korzyści. I z całą pewnością będą to robić tak długo, jak długo im na to pozwolimy.
Światło Leila
obsypuje łaskami
jednakowo - każdego,
kto tylko zechce zrozumieć
i dostosować się do
jej praw.
nasi przodkowie
(dokładnie tak samo
jak my) wiedzieli, że...
Gwiazdozbiór nie jest
boginią!
obiekty nieba głębokiego i przestrzenie Kosmosu, "opisane" przez naszych przodków rysunkami określonych formacji astronomicznych. Rysunki te (np. Lew, Panna, Waga...) z reguły oddają charakter i rodzaj energii, spływających na Ziemię z danego obszaru.
Napój bogów dawał
(i nadal daje) ludziom
wgląd w to, co inaczej
pewnie by nam się
w głowach nie
zmieściło...
że owe potężne
kosmiczne przestrzenie
są samoświadome, posiadają
znacznie wyższą od naszej
inteligencję i...
potrafią nawiązać z nami kontakt. Manifestują się jako światło, nawiązująca telepatyczną łączność energetyczna OBECNOŚĆ lub postać, która w możliwie najpełniejszy sposób wyraża ich istotę. W jednakowym stopniu może to być postać ludzka, co zwierzę lub roślina.
nazywany też bywa Krzyżem Północy i tu tkwi sekret, dlaczego dla Słowian tak ważny jest KRZYŻ.
Ciekawostką jest, że za pierwszych właścicieli Ślęży i okolicznych obszarów uważa się magnatów śląskich z rodu Łabędziów...
Jako narzędzie straszliwej zbrodni powinien być raczej przeklęty. Nikt przy zdrowych zmysłach nie modli się do szubienic, na których zawisł ktoś bliski i kochany.
jest taka,że
krzyż ten - podobnie
jak postać Matki Boskiej
i Królowej Nieba...
w naszych
sercach od
tysiącleci.
Niemożliwe przecież, by matka boga, triumfującego właśnie na tronie, przyniosła mu w darze krzyż.
To oczywiste, że dzierży w dłoniach swój własny atrybut, byśmy np. nie pomylili jej z Marią Magdaleną.
przodków, którzy wykreślili na Niebie rysunek łabędzia w oparciu o kształt krzyża nie dziwi nas ani trochę, gdyż...
jako symbol
czystości, wdzięku,
falującego gestu i
wszystkiego, co piękne
najpełniej wyraża
naturę Bogini.
- obok sowy - jej
drugim, nieodłącznym
atrybutem, obecnym
zawsze, gdy Biała Pani
występuje w aspekcie
bogini miłości.
świętym ptakiem Afrodyty, nosicielem boskiego światła. Był też (prawdopodobnie) godłem praojczyzny Ariów, Hiperborei.
Łabędzia Zeus
uwiódł królową Sparty,
Ledę, która urodziła mu
potem dwóch synów
i córkę (Helenę).
jednym przypadku
historyjki, związane
z łabędziem i trójką
boskich dzieci odnoszą
się zawsze do określonych
zjawisk na Niebie
Gwiaździstym.
HERBO-GLIFY
KRÓLOWEJ
NIEBA
Jako mała
dziewczynka
słuchałam opowieści
prababci, że gdy rodzi się
człowiek, na Niebie zapala
się nowa gwiazda.
I gdy ktoś
umiera, gaśnie
również jedna
z nich.
Bogini nieba
ze starożytnego Egiptu, NUIT (jeden z aspektów naszej Leili), mówiła wprost, że "Każdy mężczyzna i każda kobieta jest gwiazdą."
Gwiazdozbiór Miejsce to do Mleczna droga zyskała miano Mlecznej drogi,
A na marginesie: NUIT, I - jednocześnie Kosmos ten obejmuje zarówno Tam, gdzie odnajdziemy I o prawach, które kierują Na głębokości W równonoc Fallus rozciągał się, by dotrzeć do ołtarza na...
Umożliwiali - Jezus zatem Szczelina to oczywiście Indianie Keczua, Dokładnie - praprzyczyna Kosmosu, Stwórca galaktyk Dosłownie daje Nie ma on - Majowie określili go W 1974 r. astronomowie
Zatem w szczelinie znajduje się ... Graficznym - Jan Długosz Rys z lewej: Świadomość początku i końca * Literę "Az" - krzyż jako odniesienie do alfy gwiazdozbioru Łabędzia, gwiazdy Deneb, oraz "iżicę", widoczną w Łabędziu jako tzw. mgławicę Motyla Nocnego. Wzory te ... Wielu Polaków Myślą tak, Jednak Jak wspomniałam, Kościół w Sierpcu posiada w swych murach kamienie lub fragmenty dawnych żaren, opatrzone starymi, słowiańskimi symbolami. ... HERB ŁADA
Niebieski i biały Bel i niebieski Biel oznacza czystość, Głagolica Herb Łada CZERWIEŃ jest zarezerwowana dla władzy Srebro lub biel Złoty lub żółty TRZY glify na herbie Strzała Zarówno Strzała jak i Tarcza, Tzw. Klejnot - Lew należał Nawiasem; Lew, który połyka Słońce i rozświetla ... LACH (Lechita) Swego czasu - szlachetnie urodzonymi, Ich znaczenie Określały herb Lubicz Po dziadku ze strony matki
Herb ten Dziwnym Dominujący w moim horoskopie Wikipedia Jego właścicielem - Nic dodać, nic ująć!!! Dalej, niestety, Wikipedia Z czasem Pojawiły się - W rezultacie ... Według Kerenyiego Raz zerwanej Współczesny adept ... Pragnę Reguła jest Jest to zapewne jedna
Łabędzia znajduje
się na mlecznej drodze
w miejscu, fachowo
zwanym szczeliną.
złudzenia przypomina
łono kobiety. - Wiele systemów
filozoficznych na świecie uważa,
że właśnie stamtąd przybywają
na Ziemię nowe dusze.
ponieważ tam znajdujemy "mleko" naszej Matki-Karmicielki, ponieważ jest to droga "mlekiem" matki płynąca. A obecny u "stóp" bogini Gwiazdozbiór Orła (wcześniej zwany BOCIANEM) to właśnie TEN święty ptak, który od niepamiętnych czasów przynosił na Ziemię dzieci bogini Łady.
w gwiazdozbiorze Łabędzia skrywa się tajemnica symbolu, znanego powszechnie na świecie jako krzyż egipski i TAJEMNICA KRZYŻA w ogóle.
bogini gwiazd
i nieskończoności
Nieba (odpowiednik
Leili) postrzegana była
jako nieprzerwanie
rodząca kobieta...
- jako otaczająca
Ziemię przestrzeń
Kosmosu.
świat widzialny - płaszczyznę fizycznej Ziemi wraz z gwiazdami i planetami, a także nieskończone wymiary, gdzie Nuit przyjmuje, chroni, a potem ożywia zmarłych.
w starożytnych
artefaktach archeolodzy
dopatrują się prymitywnego
"kultu waginy"...
tak naprawdę głęboką
Wiedzę o mechanice nieba,
o docierających na Ziemię
energiach...
losem wszystkich istot na Ziemi. - U Słowian ów "kult waginy" odnajdziemy w rzeźbionej kaplicy z XIX lub XX wieku p.n.e. w jaskini Utroba, na terenie Tracji (dzisiejszej Bułgari).
22 metrów znajduje
się ołtarz, a południowe
światło z otworu w suficie
tworzy na ziemi cień
fallusa.
wiosenną, gdy
promienie Słońca
padają pod odpowiednim
kątem...
czas wiosennych zasiewów i czas płodzenia bogów, którzy rodzili się potem dokładnie w Boże Narodzenie - Dzięki precyzyjnym "kalendarzom" w trakcie obrzędów płodności Słowianie
inkarnacje "bogom",
którzy w ludzkich ciałach
stawali się; szamanami,
kapłanami, wielkimi
wojownikami...itp.
nie był dla nas żadną
nowością !!!, a słowiański
proces płodzenia "bogów"
opisałam przy okazji
świąt szamańskich,
patrz: równonoc wiosenna.
droga dwukierunkowa - tradycyjny punkt wyjścia z NIEBA jak i ponownego tam wejścia.
rzekomi autorzy terminu
"AYAHUASCA", nazywają ten
napój także "drabiną na Księżyc"
lub "łodzią, która zabiera ich
(właśnie!) do... centrum
Drogi mlecznej".
do miejsca pomiędzy
"nogami" Wielkiej Matki.
Tam też znajduje się Centrum
Galaktyki czyli - według
Majów - jedyny Bóg
bytu...
i całego naszego świata. - Jest to w rzeczywistości obszar bezkresnej energii, która z wirującego dysku organizuje materię; gwiazdy, planety i układy słoneczne. -
i odbiera życie
gwiazdom.
żadnego wizerunku,
ponieważ brak ludzkości
pojęcia jego istoty. -
Manifestuje się jako
bezcielesna forma,
emanująca w postaci
okresowych rozbłysków
"ŚWIADOMOŚCI".
mianem Galaktycznego Motyla i przypisali mu hieroglif HUNAB - KU. Według ich wiedzy jesteśmy ściśle z nim połączeni i od niego zależy nasza przyszłość.
- rzeczywiście - odkryli w
centrum naszej galaktyki
"wirujący dysk" z Czarną Dziurą
- odpowiedzialne za dawanie
i odbieranie życia
gwiazdom.
POCZĄTEK I KONIEC dla gwiazd, a - jeśli wierzyć Nuit, że jesteśmy gwiazdami - to jest to miejsce początku i końca także dla ludzkich dusz.
symbolem (glifem -
"hiero"glifem) Boskiej
Matki i Królowej Nieba
jest krzyż z podkową.
dostrzegł w nim
ewidentnie polski
rodowód.
głagolicowy zapis
imienia bogini
- Lada.
w Łabędziu dała naszym przodkom natchnienie, by zaczerpnąć z niego wzorce pierwszej i ostatniej litery starożytnego alfabetu, głagolicy.*
posłużyły również
Grekom do stworzenia
alfy i omegi - pierwszej
i ostatniej litery alfabetu
greckiego.
do dziś tkwi w niewoli "przesądu", że podkowa, zawieszona grzbietem do góry, wróży nieszczęście....
ponieważ w czasach
przymusowej chrystianizacji
nieuchronnie ściągali je
na siebie ludzie, którzy
zadziornie manifestowali
wierność Królowej
Nieba!
z symbolami,
niosącymi PRAWDĘ
i WIEDZĘ, wygrać
się nie udało.
obecne były WSZĘDZIE - we wzorach tkanin, na belkach stropowych, na studniach, nawet na drzewach i kamieniach...
Parafia powstała rzekomo w 1003 r. na miejscu pogańskiej świątyni.
z elementem żółtego
(lub złota) to barwy bogini,
w jakich od zawsze można
ją ujrzeć po wypiciu
ayahuaski.
to synonim najwyższej
duchowości.
niebieski - uduchowienie. - Groty strzał skierowane ku górze wskazują, że właściciel herbu służył sprawom duchowym.
pisana była dwoma
kolorami:
- niebieskim
dla spraw duchowych i
- czerwonym
dla spraw ziemskich.
także występuje
w tych dwóch
barwach.
i tu GROTY strzał skierowane ku ziemi, czyli ród spod tego godła, służąc Ładzie (Leili), zajmował się sprawami ziemskimi. (Świątynią Demeter w Halladzie również kierowały dwa rody - kapłański i polityczny.)
oznacza żeńską energię
księżycową - czystość,
niewinność, uczciwość...
to męska energia
Słońca. Oznacza też
wiedzę tajemną, bogactwo,
honor i sprawiedliwość...
- Generalnie najwyższe
wartości na Ziemi.
i trzy klejnoty w koronie dają informację, że oznaczony takim herbem ród mógł np. zarządzać świątynią. - Cyfra "3" to w każdym przypadku CENTRUM (czegokolwiek).
po lewej stronie
podkowy to symbol
gwiazdozbioru STRZAŁA,
po prawej - gwiazdozbioru
TARCZA, który wygląda -
dokładnie - jak rozdwojona
strzała.
widoczne są na niebie tuż przy Łabędziu. Strzała jest przypuszczalnie słynną strzałą Amora, nieodłącznego towarzysza bogini miłości (opisałam go w Szamańskich świętach).
herbowy: Złoty
KRÓL LEW z uniesionym
mieczem symbolizuje
siłę ochraniającą.
do świętych zwierząt
z orszaku mezopotamskiej
Królowej Nieba
(ISZTAR).
grzywę aż cały tonie w złotym blasku jest alchemicznym symbolem oświecenia w chwili śmierci - także tej symulowanej, ayahuaskowej. (Mój partner nosi szamańskie imię, Złoty Simba.)
w wielu językach
na świecie znaczy PAN,
wielmoża, szlachetnie urodzony
(w domyśle: człowiek wolny)
- sz-LACH-cic.
wszyscy - jako
dzieci boga, Pana
byliśmy...
wolnymi między sobą Panami. Wszystkie znane nam dziś herby rodowe były więc... RODOWE (nie szlacheckie).
porównać można do
dzisiejszego logo
firmy.
genetyczne talenty,
umiejętności, zadania
życiowe i wartości,
przekazywane przez
konkretny ród z pokolenia
na pokolenie.
pochodzę z Czerwińskich herbu Lubicz (rys. wyżej). Nie wiem, czy herb należał do rodu od starożytności, ale.... tu NIE MA PRZYPADKÓW!
różni się od Łady
dodatkowym krzyżem
we wnętrzu podkowy,
co symbolizuje opisane
wyżej Centrum
Galaktyki.
zrządzeniem losu...
Księżyc znalazł się w ścisłej koniunkcji z Centrum Galaktyki (patrz: o cechach szamanów). A co znaczy połączenie podkowy Łady z Bogiem Bytu?
zdradza nieopatrznie,
że Lubicz (Luba, Lubow...
- miłość) należy do starożytnego
rodu, którego początki giną
w zamierzchłej
przeszłości...
ma być "PAN" - konkretnie:
"Wolny Pan" (Pani), powołany
do obrony Świętej Wiary
Przodków.
ściemnia na temat pobożności i Jezusa... Bo herboglify Wielkiej Matki są starsze nie tylko od Jezusa ale także od Starego Testamentu i całego narodu żydowskiego.
Kościół dorobił
więc glifom nowe treści
i zaczął nadawać stare,
słowiańskie herby za...
lojalność wobec
hegemonów.
także glify, których
geneza jest bardzo
niejasna i wysoce
zastanawiająca.
IDEAŁ sięgnął takiego dna, że pozostało już tylko handlować herbami jak pietruszką. No i nie zdarza się, by właściciel starożytnego herbu miał w ogóle o nim jakiekolwiek pojęcie.
(XIX-wiecznego twórcy
nowego podejścia do mitów
i współtwórcy Instytutu
C. G. Junga;
łączności z bogami
nie da się ponownie nawiązać,
bo warunkiem kontaktu miała
być ciągłość rytuałów,
odprawianych przez
kapłańskie rody.
sztuk rytualnych zmuszony jest wypracować wszystko od nowa i... Chcąc, nie chcąc - zostałam w to właśnie wciągnięta!
zachęcić wszystkich
do poszukiwań własnych
korzeni, prawdziwego
godła swojego rodu i
- co się za tym kryje
- własnego przeznaczenia.
prosta; opisane
przez herbo-glify,
dziedziczne umiejętności
muszą odzwierciedlić się w
naturalnych talentach i
skłonnościach, w genach
i... w horoskopie.
z dróg do otworzenia związków naszych przodków z jasnymi bogami, którzy w erze Wodnika wrócili i ponownie obejmują władzę nad Ziemią.
TANIEC
DLA
BOGINI
Wszyscy,
którym dane
było spotkać (lub
poczuć) Leilę podczas
ceremonii ayahuaski,
rozumieją najlepiej,
że pełen subtelności
i gracji łabędzi "taniec" na tafli jeziora najdoskonalej odzwierciedla płynność i delikatność ruchów Białej Pani.
Leila bowiem
- od lelać (kołysać)
- oznacza "tę, która
kołysze" i to w jak
najszerszym tego słowa
znaczeniu; kołysanie,
falowanie, ukojenie,
życie.
- Dzięki jej
delikatnym
"dłoniom"...
Na Ziemi panuje harmonia,
porządek i MIŁOŚĆ. A - mówiąc naszym językiem - w tak bezszelestny i taktowny sposób spływają na Ziemię energie twórczych mocy, miłości i... obfotości.
Leila
manifestuje się
na Ziemi przez
kobiety.
Bo tak, jak
kropla w oceanie
jest OCEANEM, tak
każda z nas nosi ów
aspekt bogini
w sobie.
I każda ma prawo wyboru własnej frekwencji przewodniej.
Dostraja się do energii Leili lub nie. - Naturalna wibracja bogini to bezgraniczny pokój serca, subtelny humor i głęboka świadomość, że wszystko płynie (panta rhei).
Wyraża się
przez tę naszą
instynktowną potrzebę
przemiany wszystkiego
w miłość....
Gdy rwiemy
się do ukołysania
dziecka, pogłaskania
psa lub kota, uspokojenia
wzburzonego mężczyzny,
wyciszenia łagodną nutą
podgrzanej atmosfery...
- Odruchowo pragniemy zharmonizować
i zjednoczyć wszystko z ciepłą, łagodną wibracją boskiej matki. A - żeby stale podsycać ogień MIŁOŚCI i sprowadzać w nasz wymiar obfitość Natury - Słowianki wykonywały specjalny, rytualny TANIEC.
Dokładnie
ten sam TANIEC,
oparty na falowaniu
i łagodnych, łabędzich
ruchach, mimowolnie
wykonują ludzie, znajdujący
się pod wpływem
ayahuaski.
Wspaniale
opisała go Ania,
jedna z uczestniczek
moich ceremonii :
"...Oczyma wyobraźni zobaczyłam niebo z sercem,
gwiazdami i Słońcem... Tańcząc jak roślinka tworzyłam własne niebo, które stanowi jakby klucz do serca, do dalszego świata i wiedzy.
Taniec łabędzi,
czyli to falowanie
rękami do góry, to
połączenie ognia i wody.
Powoduje, że energia
kundalini się
unosi.
- Zrobiłam to
nieświadomie. Po
prostu tak mi
przyszło..."
Z całą pewnością ów płynny taniec leży u podstaw
Tai chi, Qigongu i jogi..., dzięki którym człowiek też może odnaleźć w sobie spokój, pierwotne szczęście i równowagę. - W ten właśnie sposób mamy szansę - dosłownie - połączyć się z mocą Wielkiej Matki.
Zrozumienie
dla Wiedzy naszych
przodków daje nam
dziś historia pewnego
podróżnika, który...
Odwiedzając
egzotyczne wyspy,
sądził, że trafił...
Do wiecznie bawiącego się, nad wyraz
"rozrywkowego" plemienia, bo - szczególnie kobiety - niemal bez przerwy tam tańczyły. - Dopiero z czasem przybysz miał pojąć, że one tymi swoimi pląsami skutecznie przywoływały obfitość łask bogini.
Łącząc się
z Wielką Matką
sprawiały, że energia
ciepła, miłości i dobrobytu,
działała w obrębie ich
myśli i uczuć.
W rezultacie
Natura dostarczała
im potem, czego chciały
i - przez ZNAKI - wskazywała
ich mężom np. miejsca
dogodnego połowu ryb.
Ludzie ci żyli bez lęku o jutro,
nie gromadzili "na zapas", harmonijnie łączyli pracę i zabawę z pasją. - Tak czynili od "zawsze" i najbardziej na świecie dziwiło ich, że turystę tak bardzo to dziwi.
Zapewne
wszyscy mogliby
doświadczać tego
samego cudu obfitości,
gdyby kobiety w ramach
porannej gimnastyki,
dostrajały się do
energii Leili.
Póki co,
dzieje się to
na ceremoniach.
Gdy dziewczyny (mężczyźni również)
stapiają się z Leilą w JEDNO, dowiadują się, co znaczy być (choć przez chwilę)... boginią. Życie okazuje się wówczas niezwykle proste i piękne, a wszystko, za czym tęsknimy - osiągalne.
Dokładnie
stąd wzięła się
tradycja Apaczów,
których najważniejszy
i rozbudowany obrzęd
to...
ceremonia
dojrzewania młodych
dziewcząt.
W jednym z rytuałów
Szamanka uczy panienkę rytmu, w jakim kołysze się aya, następnie maluje jej twarz na biało, a zgromadzeni goście modlą się potem... do dziewczynki.
SŁOWIAŃSKA
MAGIA
... to SZTUKA
korzystania z praw
Natury i Kosmosu dla
osiągania tego wszystkiego,
co wydaje się niemożliwe
i pozornie znajduje się
"poza zasięgiem".
Jako opiekunka magów i wiedźm (wiedzących) Leila czczona była pod postacią
matki boskich bliźniąt i córki (bogini wolnej woli, Bode). Co to jest wolna wola - każdy chyba wie. Natomiast boskie bliźnięta, Lel i Polel, zwani też Świstem i Poświstem uosabiali nic innego jak energię i materię.
Kryją w swej
istocie wielką
tajemnicę przemiany
myśli w rzeczywistość
czyli tego, że SŁOWO
STAJE SIĘ CIAŁEM (że
mówisz i masz!)
LEL to SŁOWO,
główny zamysł,
a POLEL, to jego
odbicie w świecie.
realnym. (Rys: Apacze
też doskonale o tym
wiedzą!)
Na początku było słowo
i wszystko, co wokół widzimy, jest właśnie poświstem tego pierwszego słowa. - Echem pierwotnego zamysłu.
Ilekroć na
ceremonii Leila
uzna nas za dojrzałych
partnerów, uczy, że - jako
dzieci bogów, nosimy
cząstkę owej twórczej
magii w sobie.
Że nasze
SŁOWO także
staje się ciałem!
I choć możemy go
używać zgodnie z
wolną wolą....
Jest dla nas zdecydowanie
korzystniej, współtworzyć swój mały, prywatny świat w zgodzie z najgłębszymi pragnieniami serca (nie ego) i w harmonii z Całością.
Żeby nie być
gołosłowną, przytoczę
użyty już w opisie świąt
fragment relacji jednej
z uczestniczek mojej
ceremonii;
Marzena
"..... zdałam sobie
sprawę, że mogę teraz
zrobić wszystko, o czym
tylko pomyślę, że NAPRAWDĘ
wydarzy się wszystko,
co pomyślę!
Wybuchłam śmiechem, kiedy zrozumiałam,
że to jest właśnie zasada wydarzania się rzeczy w życiu. Wydarzy się wszystko, o czym tylko pomyślimy, jeśli tylko wystarczająco mocno się na tym skupimy...
I skierujemy
w to prawdziwą
emocję, wtedy zdarzyć
się może naprawdę
wszystko!
Musimy być
świadomi swoich
myśli, bo to one kreują
naszą rzeczywistość! To
właśnie tak wszystko działa,
zasada jest naprawdę
prosta.... "
Uczył tego
też Budda w słowach: "Wszystko, czym jesteśmy, wynika z naszych myśli, naszymi myślami tworzymy świat!"
Słowianie,
to znaczy "wiano
słów" lub "łowcy słów"
- lud, rozumiejący moc
i potęgę słowa.
Dawniej każde
SŁOWO, każde imię...
posiadało swoje głębokie
znaczenie, tak, by jego
wibracja współbrzmiała
z odpowiadającymi mu
energiami Kosmosu.
Np. Łada to ta, która
dba o kosmiczny ład we Wszechświecie. Od niej też pochodzą słowa ładna, łaska, łaGODNA (godna bogini, Łady, subtelna, delikatna, pełna GODNOŚCI), a także łagoda, zgoda, pogoda... itd.
Drgania słowa
ŁADA bądź Leila
ściśle pokrywają
się z wibracją, jaka
płynie właśnie z
gwiazdozbioru
Łabędzia.
Można
to porównać
do muzyki.
Wymówienie słowa ŁADA jest jak uderzenie w klawisz fortepianu,
Kosmos zaś to orkiestra, która mu wtóruje. Jeśli jedno i drugie ze sobą współgra, to mamy "koncert" i nasza magia jest naprawdę skuteczna. - To dotyczyło wszystkich słów, lecz niestety, język został zaśmiecony.
Dzisiejsze
wysiłki, związane
z powtarzaniem afirmacji,
np. jako metody przyciągania
bogactwa to - podobnie jak
cały szamanizm....
- tylko blade
odbicie prawdziwej
WIELKIEJ MAGII i głębokiej
mądrości naszych
przodków.
Oni ściśle łączyli tę sztukę z rozległą wiedzą
o samym człowieku i jego trzech aspektach duchowej osobowości, o mechanice nieba, indywidualnych i zbiorowych horoskopach (zadaniach i kierunku rozwoju dusz), o cyklach przyrody i prawach czasu...
Wiedzieli
wszystko o magicznych
energiach, SŁOWACH,
znakach i rytuałach, a
przede wszystkim o...
potężnych mocach
Kosmosu.
Od słowa
Leila pochodzi
"ley lines", co oznacza
strumienie energetyczne,
płynnie łączące punkty
Mocy na Ziemi.
Słowo staje się ciałem, gdy wypowiedziane jest
w miejscu mocy i naładowane cząstkami elementarnymi, płynącymi do nas z gwiazdozbioru Łabędzia. Bo tam umiejscowiona jest najpotężniejsza moc tworzenia, siły rozkwitu i MOC SPRAWCZA (energia Śwista i Pośwista).
Magia zatem
dzieje się - ZAWSZE!
Niezależnie, czy w nią
wierzymy czy nie, każda
myśl pędzi do Uniwersum
i - jeśli znajdzie rezonans,
to zwyczajnie się
realizuje.
- Stąd czasem
zdarza nam się coś
"wykrakać".
Bohaterowie bajek z czasów chrześcijańskich
myślą, że jakieś ich słowa wypowiedziane zostały "w złą godzinę". Tymczasem godzina (tak samo jak i miejsce) nie jest nikomu nic winna, żadna nie jest zła. To człowiek miewa złe myśli.
Kosmiczna
siła sprawcza
jest ENERGIĄ, której
powinniśmy używać
mądrze, z dużą dozą
świadomości.
Zatem, gdy
pracujemy duchowo
i uszlachetniamy swój
sposób myślenia, uczucia
i postępowanie, mamy szansę
profitować z magii bez
specjalnej samokontroli.
...
Słowiański adept wiedzy magicznej
musiał pojąć tajemnicę własnego istnienia, świadomie i bez krzywdy dla kogokolwiek kierować własnym życiem, na koniec mieć widoczne i sprawdzalne efekty.
W pracy dla
swego ludu musiał
uwzględniać kosmiczne
prawa, indywidualną drogę
rozwoju każdego z osobna
i zamysł Wielkiego Planu...
Krótko mówiąc
musiał poświęcić ogrom
wysiłku i zgłębić jeszcze
większy ogrom wiedzy,
by całe jego plemię
miało z niego widoczny
pożytek.
Ponieważ maksimum siły sprawczej spływa
na nas w dni otwartych portali (w szamańskie święta), magowie pieczołowicie wyznaczali ich daty i godziny. Następnie wybierali właściwe miejsce mocy i wciągali do zabawy całe plemiona,
Bo zgodna
współpraca całej
społeczności, gdy wszyscy
jednomyślnie kierują się
tym samym priorytetem,
daje najwyższą gwarancję
sukcesu.
Echem tej
mądrości jest np.
modlitwa całego
narodu o deszcz.
Magowie i wiedźmy mieli za zadanie tworzyć
wciąż nowe obrzędy na kolejne szamańskie święta. Układane przez nich tańce i korowody odbywały się w harmonijnym, łabędzim rytmie bogini.
Zazwyczaj
odtwarzały też
ruch konkretnych
ciał niebieskich.
Pobudzały
w ludziach boskie
pierwiastki i pozwalały
naładować się energią
wielkiej Matki.
Pełno w tym było symboli i znaków,
a słowa piosenek stanowiły osobliwe.... "zaklęcia". I w ową, wyżej wspomnianą "złą godzinę" leciały zbiorowo w Kosmos - po moc do realizacji.
Słowiańskiej
magii przyświecało
jedno najprostsze z
prostych praw,
mianowicie, że....
ŻYCIE WIECZNE
JEST TERAZ! I jeśli
chcemy doświadczać
raju, to musimy go sobie
sami stworzyć, tu -
na Ziemi.
W "niebie" jesteśmy promieniami światła
w ocenie światła, jest tam dobrze - na pewno, lecz prawdziwą ekstazę i rozkosz daje nam świat dualizmu - przez istniejące na Ziemi kontrasty.
Jasne jest,
że nie może być
świadomym światła
człowiek, który nigdy
nie widział ciemności.
Doświadczenie
boskości w ludzkim
ciele jest zatem na
wskroś unikatowym
przeżyciem w skali
Kosmosu.
A życie ziemskie
niesie za sobą całe mnóstwo wyjątkowych atrakcji. Dlatego poświęcano tak wiele wysiłków, by poznać jego prawa (jego magię) i urządzić je jak najwygodniej.
W przypadku,
gdy rytuały nie
spełniały oczekiwań,
np. nie niosły ze sobą
upragnionego dobrobytu,
mag musiał szukać sobie
innego zajęcia.
Prawda
naszych przodków
była prosta; przywódcy
- tak świeccy jak i
duchowi - musieli
być skuteczni!
Czarna magia, "czary" czyli wpływ na drugiego człowieka,
też opiera się na zasadach "śwista - pośwista", jednak odprawiana bez wiedzy i woli zainteresowanych przynosi krótkotrwałe efekty i zawsze wystawia słony rachunek.
My mieliśmy
być magami z "górnej
półki". - Starożytni
Grecy wyrażali pogląd,
że północne rejony Europy
to kraina mroźna i
mroczna...
I to tylko dlatego,
żeby w niej przeżyć,
Hiperborejczycy
(Prasłowianie) stali
się magami, "nadludźmi",
nauczycielami
ludzkości.
Ja myślę jednak, że zostaliśmy
do tego STWORZENI, dlatego utkwiliśmy w krainie tak mroźnej i mrocznej! Poprzeczka ustawiona była wysoko, możliwości treningu nieograniczone, a nasze siły sprawcze - owiane licznymi legendami.
Nawet
Szekspir (w
Makbecie) uwiecznił
znany fakt, że...
angielskie
"Czarownice
dodają włos Tartara
do swojego
napoju".
Foto: Wielka TARTARIA (Słowiańszczyzna), mapa z brytyjskiej encyklopedii, 1771 r.
,
Niestety, nie wyjaśnił, czy włos ten miał
uskutecznić prymitywne czary, czy spożycie napoju z naszym DNA dodawało komuś wiedzy i mocy (historia biblijnego Salomona mówi, że właśnie we włosach kryje się nasza MOC).
Oczywistością
była na pewno nasza
mądrość. - Arabski geograf
Al-Idrisi, po podróży w XII w.
napisał o naszej ojczyźnie,
że jest to "kraj wiedzy
i mędrców."
Ale.. Na temat
naszej, genetycznie
uwarunkowanej zdolności
do programowania świata
realnego, piszę w zakładce
o różnicach w napoju
bogów.
Żelazne zasady, dotyczące doboru słów,
by spełnić swoje marzenia, opisałam w OBRAZACH DUSZY (do ściągnięcia z netu, moja wersja jest w PDF, ale ktoś już przerobił ją na audio-book).
...
Kołysanie Leili
obejmowało tak
dusze wcielone jak
i bezcielesne.
Była bowiem
w takim samym
stopniu opiekunką
ludzi i rodziny, co -
jak egipska Nuit - patronką
naszych "dziadów" - duchów
naszych przodków.
Patronowała więc
obrzędom DZIADÓW,
które odprawiano we
wszystkie święta lunarne.
Adam Mickiewicz wspaniale opisał, jak swobodnie
i naturalnie kontaktowaliśmy się wówczas ze zmarłymi, jak staraliśmy się pomóc duszom zbłąkanym i jak mądre było czerpanie od nich nauk na temat - co czynić, by uniknąć smutnego losu po śmierci.
Ceremonie DZIADÓW
nie miały by szans sukcesu
bez udziału świętych roślin,
a najdoskonalszą kombinacją
ziół była - oczywiście
- ayahuasca.
Gdy klimat się
ochłodził, kupcy ze
Wschodu wymieniali
składniki napoju bogów
na nasz bursztyn lub...
Radziliśmy sobie prasłowiańskim
sposobem (patrz: szyszynka).
NAJWAŻNIEJSZE
ŚWIĄTYNIE
ŁADY
...znajdowały
się na Łysej-, Witosławskiej-
oraz na Jasnej Górze
w Częstochowie.
Tę ostatnią zajęli sprowadzeni z Węgier Paulini,
paląc żywcem ok. 3 tys. wyznawców wraz z zabytkową, lipową świątynią. I karali potem śmiercią każdego, kto w jakikolwiek sposób uprawiał starą wiarę.
Nieposłuszne,
tańczące skrycie
po lasach lada-czcice,
wyłapywano i zmuszano
do prostytucji. - Stąd wzięło
się określenie "ladacznica".
Jednak kult Leili
utrzymywał się w
podziemiu przez kolejne
setki lat i - niezależnie od
skali prześladowań - jej
imię wypowiadano
skrycie jeszcze
w XIX w.
- Cała tradycja ma być przechowywana
przez ponad 50 żyjących w Polsce kapłańskich rodów. Najbardziej jednak żywy zapis znajduje się jednak w naszych genach. - Czasem wystarczy tylko się napić!
UNIWERSALNA
PANI BÓG
W aspekcie
bogini panny
(z sową bądź łabędziem
u boku) młoda postać Gai
znana była i kochana
na całym świecie.
Pod filistyńskim
imieniem, ISZTAR,
bądź sumeryjskim
– INANA
...należy do najlepiej opisanych
starożytnych bogiń Bliskiego Wschodu. Swego czasu awansowała nawet na główną i jedyną liczącą się boginię panteonu mezopotamskiego.
Przypuszczalnie Pełniła bowiem Słynnym jej atrybutem jest Kapłanki Inany W świątyni patrz: szamańskie święta - Zafałszowana W erze narastającej
Zadania Rys. Isztar z dwoma splecionymi wężami, które "przypadkiem" W świecie mezopotamskim Japońska „Promieniejąca na Niebie”. W Rzymie była Na terenach Italii zaś czczono LUNĘ Pod postacią Przypuszczalnie Stanowiła bowiem odpowiednik
W Atenach Grecy wspominali - Ludzkość była niegdyś jak jedna wielka rodzina - wszyscy Nic nie Wszyscy Uosabia jedynie siły KOSMOSU z obszaru gwiazdozbioru Łabędzia, Często A - jak się - Potwierdzenie Jak Demeter - Jak Atena Jak Hygieia występowała Była natchnieniem Druidzi kochali W "Dębowej Świątyni", w Kildare i...podobnie ...
Na starożytnych Jako Biała Pani Po prostu ze światłem. Równie często z silnie Ona sama Z tego powodu Rys. Obraz uczestniczki mojej ceremonii, Agaty. Biel i błękit podkreśla czasem jakiś akcent żółty (złoty) barwy leili: Biała sukienka, błękitne oczy, żółte włosy, czerwona róża ( i jabłko). - Niezwykle typowa jest też postać W wyniku "ZJAWA" Jednak... Fakty mówią za siebie; Szczegółowe - kazała jej Gorzki smak mają nasiona ruty, która do dziś występuje - Potwierdza Ku wielkiemu Ponadto opisana przez nią wizja Pani tej Hołduje Bywa więc Może Typowa W swoisty sposób Taktownie Ktokolwiek Koloryzuje, kłamie lub ulega Ukazuje się Nad wyraz Osoby na wskroś Niektórzy też Już starożytni I że "wszystko A zatem ONA W każdym Po prostu, nagle
Wystarczy Czujemy się Serce przepełnia moc Aya przybywa Bywa widziana I każde głębokie Całkiem Stan ten może Z całą pewnością od chwili spotkania Ko raz to Pozbawiony Niestety, najcudowniejszych Szamanka Al Dona
pierwotnie zwano ją
Nin-anna co znaczy
"Pani Nieba".
rolę władczyni Nieba
i Ziemi, patronowała
miłości i też utożsamiana
była z Wenus.
- oczywiście - sowa i ośmioramienna GWIAZDA ISZTAR (i_Star), która stanowi połączenie symbolu Wenus z naszą swarożycą. I - jak na słowiańskich herbach - asystowały jej złote lwy.
wywodziły się z wyższych klas i - tak samo, jak u nas - cieszyły się niezwykle wysokim statusem społecznym.
E-ana („Dom nieba”)
pełniły m.in. role wyroczni,
dostarczały DMT, prowadziły
ceremonie i patronowały
rytuałom "płodzenia
bogów",
- równonoc wiosenna.
historia każe nam
dziś myśleć o tych obrzędach
jak o sakralnej prostytucji
co znaczy, że albo historycy
zdrowo ściemniają, albo
(co też prawdopodobne)...
ciemności kapłanki sumeryjskiej Pani Nieba sprowadzono do tej samej roli, co nasze rodzime Lada-czcice.
tych kobiet
były jednak o wiele,
wiele bardziej
wzniosłe.
są symbolem kadyceusza Hermesa (polewającego ambrozję na Olipie)
i ayahuaski w Amazonii.
praktykowano zwyczaj "świętego małżeństwa" pomiędzy królem Sumeru a arcykapłanką bogini. Celem tego mariażu było czuwanie na władzą świecką, aby działała w zgodzie z wolą Boskiej Matki.
opiekunka ludzi,
współtworzycielka i
strażniczka ładu w
świecie nosiła imię
AMATERASU -
Cererą, w Babilonie
Szalasz, Skandynawiowie
mieli swoją FREJĘ...
- Boginię Księżyca, Światła Księżycowego i wszelkiej Magii. W Egipcie zwana była Izydą i tu - podobnie jak Isztar - przystrojona była w łabędzie skrzydła.
Pani wszelkiej obfitości
i dobrobytu w Helladzie
nosiła miano DEMETER i -
jak u Polan - występowała
w dualistycznej postaci, z
córką, Persefoną.
pierwotnie zwano ją
Gemeter (GE-ziemia,
METER-matka).
Gai, wielkiej pramatki, dającej życie wszystkim roślinom i stworzeniom. Eurypides pisał w "Bachntkach"; "Demeter lub Ziemia - dwojgiem imion możesz ją zwać."
czczona była
wprost jako
Gaja.
jeszcze LETO - boską
matkę Apollina z mitycznej
Hiperborei, która z kolei u
Bałtów uważana była
za jego córkę...
realnie obcowaliśmy z tą samą istotą duchową i fakt, że ktoś nazwał ją inaczej, nadawał inne funkcje, przypisał jako żonę innemu bogu czy miał z nią własne, całkiem oryginalne doświadczenia...
stanowiło
powodu do wojen
religijnych!
byli doskonale
świadomi, że postać
bogini ma charakter
symboliczny.
które mają wpływ na pogodę, płodność i urodzaj czyli... na ciepło, miłość i dostatek. Oddawano jej zatem patronat nad rolnictwem, bogactwem i małżeństwem albo dzielono ją na wiele różnych postaci.
pełniła rolę
Pani mądrości,
nauczycielki duchowej,
opiekunki zdrowia
i życia...
bliżej przyjrzeć -
to w wielu kulturach
niemal cały panteon
żeńskich bóstw jest
tylko różną formą
manifestacji tej
JEDNEJ.
tej tezy znalazłam u Celtów, których Brygida była w takim samym stopniu patronką położnictwa,
rolnictwa, poezji jak i kuźni.
roztaczała opiekę
nad świętymi źródłami,
pracami na roli, rzemiosłem
i hodowlą bydła.
napełniała ludzkie
serca męstwem...
z dwiema siostrami (albo w trzech aspektach samej siebie) i też zajmowała się leczeniem, regeneracją, oczyszczaniem. - Przypisywano jej wiele cudów!
wyroczni, przepowiadających
przyszłość i pogodę, muzą poetów
i malarzy, mecenasem sztuki
i wszystkiego, co piękne!
ją gorąco i szczerze
jako dającą życie matkę.
Wielbili jako tę, która
dostarcza bogactw
natury dla dobra
ludzi.
(dawna stolica Irlandii) 19 kapłanek przez wieki strzegło i podtrzymywało poświęcony jej, boski, wieczny ogień.
jak u Polan - od
jej imienia, BRIGHID,
wywodzi się anielskie
słowo BRIDE - panna
młoda.
artefktach bogini występuje
zazwyczaj z sierpem, zbożem,
koszem owoców, rogiem
obfitości, makiem,
łabędziem, lwem
lub wężem...
(Leila) niemal zawsze
portretowana jest
z "pochodnią" lub...
zaznaczonym obszarem świetlistego serca, które druidzi nazywali jej "gwiazdą przewodnią". Jej pojawieniu się rzeczywiście towarzyszą często charakterystyczne efekty świetlne.
zaś "ozdabia"
biel swojej sukni
różnymi odcieniami
błękitów.
na średniowiecznych
obrazach rezerwowano
dla niej ULTRAMARYNĘ - bardzo
wówczas drogi barwnik z
minerału, sprowadzanego
z odległych zakątków
świata.
aż do intensywnej barwy maków. Dokładnie tak przedstawiona jest "mateczka" na futurystycznym filmie, "I pet goat II", kiedy w czas ostatni "rodzi" (nowego Człowieka) i rozpoczyna Erę miłości.
Najświętszej Panienki, objawionej w Garabandal albo Lourdes, gdzie ukazywała się w białej szacie z błękitnym szalem, i żółtymi różami na stopach.
agresywnych
przesłuchań, jakim
poddano św. Bernadettę
w XIX-stowiecznej
Francji,...
musiała być
Żydówką Maryją
albo nie miała racji
bytu!
Chora na astmę i gruźlicę dziewczynka cierpiała niewyobrażalną dla nas nędzę, a - jak wiemy - zarówno choroby jak i głód sprzyjają obfitemu wydzielaniu się DMT.
zaś relacje z objawień
podają, że "Pani",
jak pierwotnie
określiła zjawę,
jeść "gorzkie zioła"
(identycznie jak Jahwe
Mojżeszowi).
w okolicach Lourdes i która uaktywnia DMT o wiele silniej niż amazońska liana (patrz: chemia). Znaczy to, że panienka Soubirous znajdowała się pod wpływem "napoju bogów"!
to dodatkowo fakt,
że, gdy Bernadetta
wygrzebywała słynne,
uzdrawiające
źródło....
oburzeniu oczekujących
uniesienia gapiów, obficie
wymiotowała.
Wydaje się być zdumiewająco zgodna z typowymi doświadczeniami po ayahuasce: głośny dźwięk, światłość i wyłaniające się z niej "coś, co wydaje się być Panią".
zdaje się być
obojętne, w jaką
przystroimy ją religię.
Sama uczy, że "zmiana,
to jedyna pewna rzecz
we Wszechświecie...
zatem zmianom,
taktownie stosując
się do wierzeń i
oczekiwań konkretnego
człowieka.
subtelna i eteryczna jak mgiełka, innym razem - barwna i wyrazista niczym osoba fizyczna. Czasem ukazuje ogromne skrzydła jak anioł, motyl lub egipska Izyda ...
też być patyczkiem,
liściem, dymkiem...
wszystkim. - Wiele
zależy od patrzącego.
jest na pewno
niezwykła lekkość
i humor, z jakim niesie
pomoc, uczy bądź
leczy dotykiem dłoni
pełnych światła.
demonstruje, jak żyć, by cieszyć się ziemską egzystencją i pozostać w pełni zdrowym na ciele, duszy i umyśle.
pozwala nam
dorastać i wyraźnie
cieszy się z naszych
osiągnięć. Ale... Nigdy,
przenigdy nie mówi nam,
co mamy robić!
sili się, by przekazać
ludzkości jej "polecenia",
manifesty bądź
przesłania...
tzw. mamidłom. ONA bowiem ZAWSZE respektuje dar wolnej woli, indywidualną "boskość" i twórcze moce każdego człowieka.
więc sporadycznie
i nawet w przypadku
żywotnych spraw co
najwyżej dyskretnie
nas inspiruje!
dyskretnie, a
jednak... Doskonale
już wiemy, co warto
robić dla naszego
najwyższego dobra.
racjonalne i pozbawione barwnych wizji nawiązują z nią kontakt (tylko) telepatyczny.
biorą ją za przejaw
swojego wyższego JA.
- W gruncie rzeczy wszystko
to JEDNO! (Wsio
rawno!)
wierzyli, że w człowieku
mieszka element boski
(jego geniusz)...
jest zawarte we wszystkim" oraz że... "pomimo zewnętrznych różnic - wszystko jest wewnętrznie tożsame."
czy część JAŹNI,
która stanowi z nią
JEDNO - co za
różnica?
przypadku znakiem
rozpoznawczym JEJ
boskiej obecności jest
niewyobrażalnie potężna,
bezwarunkowa
MIŁOŚĆ.
i niespodziewanie okazuje się, że o nic nie trzeba zabiegać, za niczym nie tęsknić, nie gonić, o nic się nie starać, z nikim nie porównywać i nie walczyć.
po prostu BYĆ!
W miejsce wszechobecnego
dotąd stresu rodzi się
głębokie zrozumienie
swojej życiowej roli i
bezgraniczna akceptacja
siebie.
wyjątkowi i na wskroś
doskonali tylko dlatego,
że jesteśmy po prostu
sobą!
subtelnego uczucia, w którym skąpane jest wszystko, co żyje. Największym zaś szczęściem jest trwająca właśnie chwila. - Oby trwała wiecznie!
samotnie lub z całym
orszakiem, w pełnej
krasie swego
MAJESTATU.
lub odczuwana przez
jedną, dwie osoby na
raz lub... całą grupę
jednocześnie.
zjednoczenie z nią owocuje u wielu ludzi niewymownym poczuciem SPOKOJU i szczęścia.
ubocznym "skutkiem"
jest niespodziewany
powrót sił i mocy -
energii do życia.
utrzymać się na
długo po ceremonii,
a czy zostanie w nas
na zawsze? - To już zależy
od skupienia uwagi i pielęgnacji
nowych energii w sobie.
z boginią nosimy w sobie świadomość, że jako ludzkość stanowimy JEDNO, zawsze i wszędzie nierozerwalnie połączeni ze ŹRÓDŁEM.
przeżył, musi
już KOCHAĆ -
planetę, uniwersalną
matkę, Naturę, samego
siebie i ludzi.
miłości, niechybnie
zacznie usychać.
zbiorowych doświadczeń, jakie dane mi było przeżyć z udziałem Ayi, nie da się opisać słowami.